Utrata immunitetu za "tłita"?
Paweł Szefernaker przyszedł do radiowego studia z dokumentem, który kilkanaście minut wcześniej odebrał na poczcie. - Ja również będę miał na jednym z najbliższych posiedzeń Sejmu, będzie próba odebrania mi immunitetu za, uwaga, podanie dalej tweeta - mówi poseł PiS. Gość "Sedna Sprawy" dodaje, że dokumenty w jego sprawie ponad rok czekały na nadanie im przez władze Sejmu dalszego biegu, co jego zdaniem ma ewidentnie polityczne podłoże.
Marszałek Hołownia tą sprawą zajął się 10 grudnia, dopiero w momencie, kiedy zostałem szefem sztabu obywatelskiego kandydata na Prezydenta. Tak wygląda dzisiaj państwo polskie. Zajęto się sprawą, za podanie dalej twitta, za to, że kliknąłem spot Prawa i Sprawiedliwości o migrantach i za to będą chcieli mnie sądzić karnie panie redaktorze. Karnie - mówi Szefernaker
Nawrocki energicznie walczy o głosy
Były wiceminister spraw wewnętrznych przypomina, że w poprzedniej kadencji Sejmu odbyło się już głosowanie w sprawie jego immunitetu i Sejm nie wyraził na to zgody. - Jest zasada, że dwa razy się tej samej sprawy nie głosuje. To jest podstawowa zasada demokratycznego państwa prawa. temat pojawia się znowu tylko dlatego, że zostałem szefem sztabu obywatelskiego kandydata, który energicznie walczy o głosy Polaków i ma szansę na zwycięstwo w tych wyborach - mówi szef sztabu wyborczego Karola Nawrockiego.