Jerzy Wenderlich: Kościół jest bogatszy niż był po wojnie

2010-10-12 14:45

Czym jest Fundusz Kościelny? Czy w dzisiejszych czasach Kościół jeszcze go potrzebuje? - na łamach "SE" zastanawia się Jerzy Wenderlich: Dziś - kiedy niemal wszystko, co zabrano, zostało oddane i to bardzo często z nawiązką - Fundusz Kościelny nie ma racji bytu. Księża są po wielokroć bogatsi niż przed tym, jak zabrano im dobra. Dwa przykłady: Białołęka i Świerklany.

"Super Express": - Jaki pan ma stosunek do Funduszu Kościelnego?

Jerzy Wenderlich: - Powinien być zlikwidowany. Utworzyli go w latach 50. komuniści po tym, jak podjęli decyzję o pomniejszeniu części gruntów kościelnych i odebraniu części kościelnych nieruchomości. Dziś - kiedy niemal wszystko, co zabrano, zostało oddane i to bardzo często z nawiązką - nie ma racji bytu. Księża są po wielokroć bogatsi niż przed tym, jak zabrano im dobra. Dwa przykłady: Białołęka i Świerklany. Pierwszy to zabrane dobra oszacowane przez elżbietanki na 20 mln. W ramach rekompensaty dano im dobra warte ponad 240 mln. W drugim przypadku za dobra oszacowane na 3-4 mln oddano dobra warte blisko 50 mln. A pieniądze z Funduszu Kościelnego są przeznaczane na opłacanie duchownym składek na ZUS. Za dużo tego dobrego...

Przeczytaj koniecznie: Leszek Miller: Idą wybory, Palikot przepisuje postulaty PO i SLD, PO w Krakowie obiecuje metro

- Nie przesadza pan?

- Kościół powinien działać przejrzyście. Nigdy tego nie robi. O Caritasie mówi się, że służy ludziom, ale zdarzają się tam takie przypadki, jak przekazywanie mąki z darów do piekarń prowadzonych przez rodziny księży.

- Czy jednak postulat likwidacji Funduszu Kościelnego nie jest zwykłym populizmem?

- Parę dni temu w ramach wyścigów PiS z PO, kto jest lepszy dla Kościoła, cichcem dodano z rezerwy budżetowej do Funduszu Kościelnego znaczną kwotę. Sprzeciwiali się tylko posłowie SLD. Mówimy o kwocie większej niż ta, której rządowi zabrakło na akcję "Szklanka mleka". Czyli dla dzieci nie było, a dla księży pieniądze się znalazły.

Patrz też: Wybory samorządowe 2010 w Warszawie: O stołek powalczą Grokiewicz-Waltz, Olejniczak i Bielecki

Jerzy Wenderlich

Wicemarszałek Sejmu, poseł SLD