W środowym programie prowadzonym przez córkę gen. Wojciech Jaruzelskiego, goszczony był redaktor naczelny lewicowego tygodnika "NIE" - Jerzy Urban. Monika Jaruzelska zaczęła rozmowę od powrotu Donalda Tuska na krajową scenę polityczną, porównując je do zainteresowania, jakie wzbudzały pielgrzymki papieża Jana Pawła II w latach 80-tych minionego wieku. - Jest to trochę przyjmowane jak pielgrzymki Ojca Świętego do Polski w latach 80-tych i oczekiwanie, że tak samo Tusk przyjedzie i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi - stwierdził Jaruzelska.
ZOBACZ: Morawiecki pobił Tuska i Kaczyńskiego. W tle miliony złotych
Nieoczekiwanie Jerzy Urban wyznał, że zakochał się w byłym premierze z PO. - Kiedy Tusk wyjechał do Brukseli i został “prezydentem Europy” to mieliśmy pierwszego od czasów Kwaśniewskiego, męża stanu i kogoś, kto na tle polskiej polityki był olśniewający. I wtedy zakochałem się w Tusku - oznajmił gość Moniki Jaruzelskiej. - Polska polityka jest tak mizerna, że Tusk jawi się jak motyl - dodał.
Jaruzelska próbowała sprowokować swojego rozmówcę mówiąc, że "Tusk spieprzył z Polski i tym samym ułatwił PiS-owi dojście do władzy". Urban podkreślił, że Tusk nie wyjeżdżał do Brukseli w roli męża stanu czy statusie silnego polityka. - Po latach Tusk urósł siłą rzeczy i urósł w moich oczach. Wiem, że Tuskowi by się to nie spodobało co mówię - zaznaczył. Urban podkreślił również, że nigdy nie miał zaszczytu spotkać Tuska na żywo i go poznać.