"Super Express": - Jak pan, znany kibic sportowy, typuje koniec mistrzostw świata w piłce nożnej - sobotni mecz półfinałowy i niedzielny finał?
Jerzy Pilch: - Kibicuję Urugwajowi, Hiszpanii, a zwłaszcza dogrywkom i karnym. Koniec mundialu śledzę z melancholią, bo się kończy, bo odpadł Paragwaj, bo została nadzieja na marne emocje. W sumie mi wisi, kto będzie mistrzem, może być i Holandia, byle gry było jeszcze trochę.
Jerzy Pilch
Pisarz, publicysta, dramaturg i scenarzysta filmowy