O jednakowych świadczeniach dla wszystkich mówił już wicepremier Mateusz Morawiecki (48 l.). Polityk w jednym z wywiadów przyznał, że jest za tym, aby państwo gwarantowało wypłatę równej, godnej emerytury. Tym bardziej że po I półroczu 2016 roku na bieżące emerytury zabrakło już 41,8 mld zł! - Fundusze zgromadzone z ZUS-owskiej składki nie wystarczają na wypłatę emerytur. Żyjemy coraz dłużej, a dzieci rodzi się coraz mniej. Oznacza to, że mało osób pracuje i płaci składkę, a coraz więcej osób pobiera świadczenia. Rozwiązaniem problemu jest emerytura obywatelska. Równe świadczenie emerytalne dla każdego, kto skończy określony ustawowo wiek. Emerytura finansowana byłaby z budżetu, a nie z odrębnej składki, i wynosiłaby ok. 1000 zł - mówi Gwiazdowski. Ekspert z Centrum im. Adama Smitha dodaje, że dzięki temu opodatkowanie pracy byłoby niższe, a to przełożyłoby się na wysokość zarobków. - Ludzie mieliby więcej pieniędzy i mogliby się wtedy ubezpieczać i oszczędzać na starość, bo wiedzieliby, że dostaną jedynie 1000 zł emerytury - kwituje Gwiazdowski.
Zobacz: Kijowski ZASKAKUJĄCO o 500 plus: Są ludzie, którym program pomógł, nie można go nazwać złym