Wicemarszałek Sejmu, Kidawa-Błońska podczas debaty dała się poznać jako osoba, która chce kompromisów i porozumienia ponad podziałami. Z kolei prezydent Poznania, Jaśkowiak wypowiadała się bardziej kategorycznie. Chciał m.in. postawić prezydenta Dudę przed Trybunał Stanu. Za tydzień dowiemy się, kto będzie reprezentował PO w wyborach.
Tymczasem Gazeta Wyborcza opublikowała interesujący sondaż wykonany przez Kantar. Wynika z niego, że gdyby dziś zarówno Małgorzata Kidawa-Błońska i Jacek Jaśkowiak starli się z Dudą, nie mieliby szans na wygraną. Kidawa-Błońska zdobyła by w I turze 28 proc. głosów (a Duda 43 proc.), zaś Jaśkowiak tylko 16 proc. (Duda 45 proc.).
Kantar sprawdził jednak także preferencje wyborcze Polaków biorąc pod uwagę rozpoznawalność kandydatów. Ponieważ Jaśkowiak jest mało znany wyborcom, wzięto pod uwagę jego szanse na zwycięstwo tylko wśród osób, które go rozpoznają (m.in. mieszkańców Wielkopolski). Wynik jest zaskoczeniem.
W II turze – według Kantar – Jaśkowiak miałby przewagę 1 punktu procentowego. Zdobyłby 48 proc. głosów, zostawiając w tyle prezydenta Dudę (z 47 proc.).
Zobacz: Duda nie przyjechał do Rydzyka, ale napisał LIST! Padły MOCNE słowa [WIDEO]
Bardziej miarodajne wyniki badań poznamy w przyszłym tygodniu. Dzięki dzisiejszej debacie w Warszawie, wszyscy Polacy mieli okazję zobaczyć i wysłuchać poznańskiego polityka PO.