Oto historyczny moment w historii polskiej polityki. Jarosław Kaczyński zapowiedział swoje odejście! - Wiek kanoniczny w Kościele to 75 lat. To wystarczy. Ale to nie oznacza, że będę w polityce do tego wieku. Może odejdę wcześniej. To byłaby decyzja partii, w której jest teraz dużo młodych, energicznych ludzi, którzy mogliby mnie doskonale zastąpić - mówi 71-letni polityk dziennikarzom "Rzeczpospolitej". - Nie jest to oczywiście zapowiedź mojego odejścia. Jeżeli tylko COVID-19 minie, to będzie kongres i wybory w PiS. Tym razem jeszcze będę kandydował. Ale na pewno ostatni raz - obiecuje Jarosław Kaczyński - W Polsce nie ma tradycji gerontokracji. Interesowałem się polityką już jako dziecko i wtedy rządzili ludzie starzy. Dla mnie było to oczywiste. Później to się zaczęło zmieniać. Uważam, że w tej sprawie dobry jest umiar. Warto wierzyć starym, wielkim instytucjom - tłumaczy prezes PiS,
Jasna deklaracja, że do końca "epoki Kaczyńskiego" zostało mniej niż 5 lat to najbardziej szokująca informacja, jaką wyciągniemy z rozległego wywiadu udzielonego "Rzeczpospolitej". Niemniej jednak należy pamiętać, że politycy nie zawsze dotrzymują swych obietnic... W wywiadzie Kaczyński poruszył też wiele kwestii dotyczących spraw bieżących.
Po pierwsze, prezes Kaczyński odpiera zarzuty, że miał jakikolwiek wpływ na kontrowersyjny wyrok Trybunału Konstytucyjnego dotyczący aborcji. - Co nie zmienia faktu, że lubię Julię Przyłębską - komentuje te oskarżenia polityk, by następnie stwierdzić, że "na tyle zna Konstytucję, że wiedział iż w jej ramach innego wyroku być nie może, nawet jeśli będzie społecznie nieakceptowalny".
Po drugie, Jarosław Kaczyński zapowiedział kolejne zmiany w systemie sądownictwa. - My tylko chcemy znieść fenomen, że w Polsce są sądy uzależnione od opozycji - mówił Jarosław Kaczyński dla "Rzeczpospolitej". - Nie może być w Polsce korporacjonizacji aparatu państwowego. Sądownictwo jako korporacja jest dziś praktycznie poza państwem - twierdzi polityk, którego formacja jest u władzy już piąty rok z rzędu.
Po trzecie, premier Mateusz Morawiecki może cieszyć się pełnym wsparciem szefa swojej partii. - Niestety nie jestem jasnowidzem - odparł Jarosław Kaczyński zapytany, czy Mateusz Morawiecki utrzyma swoje stanowisko do kolejnych wyborów parlamentarnych. - Bardzo bym chciał. Prawdopodobieństwo jest bardzo duże.
WIĘCEJ W TEMACIE:
Czy Morawiecki będzie premierem do końca kadencji? Jasna deklaracja Kaczyńskiego
Po czwarte, PiS chyba nie ma zamiaru walczyć mocniej o lewicowy elektorat. - Nie pójdziemy na lewo, to jest oczywiste - obiecuje Kaczyński. - Platforma poszła bardzo ostro w lewo, w stronę lewackiego ekstremizmu, co nas trochę zaskakuje - skomentował lider PiS.
Prezes PiS dzieli się także pogłoskami dotyczącymi układu Platformy z Polską 2050 Szymona Hołowni - Oni (PO) mają wypchnąć lewicę, a Hołownia ma zająć miejsce na centrum - zdradza prezes PiS. - Wszystko to jest nowym-starym pomysłem, by nas pozbawić władzy - mówi lider Zjednoczonej Prawicy.
Czy wierzycie Jarosławowi Kaczyńskiemu, że odejdzie zgodnie ze swoją zapowiedzią? Odpowiedzi możecie już zamieszczać w komentarzach poniżej artykułu!
ZOBACZ WIĘCEJ:
Lekarz ze Szczecina potwornie zakpił z Kaczyńskiego. Jak on mógł?! Przykra sprawa
Smutny dzień Kaczyńskiego. Dwa lata temu odeszła jego bliska przyjaciółka
ZOBACZ TEŻ, JAK PRZEZ LATA ZMIENIAŁO SIĘ OBLICZE PREZESA PiS!