Jarosław Kaczyński wyprowadzony z równowagi, pierwszy raz od dawna. Mówi o kradzieży w biały dzień

2025-12-01 14:45

Jarosław Kaczyński ostro zaatakował rząd Donalda Tuska po ujawnieniu planów ograniczeń w systemie ochrony zdrowia. We wpisie w mediach społecznościowych zarzucił władzom, że „z pieniędzy przeznaczonych na leczenie zabierają ponad 10 mld zł”, wprowadzają limity na operacje zaćmy, diagnostykę onkologiczną i cięcia refundacji leków. Polityk przypomniał wcześniejsze obietnice koalicji rządzącej i oskarżył premiera, że nie przejmuje się losem chorych.

Jarosław Kaczyński

i

Autor: Albert Zawada/ PAP
  • Wrócą limity do specjalistów, operacje zaćmy, diagnostyka onkologiczna, refundacje leków
  • Ponad 10 mld zł zabierane z pieniędzy na leczenie pacjentów
  • Likwidacja programu „dobry posiłek” w szpitalach
  • Jarosław Kaczyński: „Okradają pacjentów w biały dzień. Myślicie, że Tusk się tym przejmuje?”

„Pamiętacie, jak kłamali?” – Kaczyński przypomina wyborcze obietnice

Prezes PiS rozpoczął swój wpis od mocnego zarzutu o oszustwo wyborcze:

„Pamiętajcie, jak kłamali: ‘Nic, co dane, nie zostanie odebrane’?” — napisał Jarosław Kaczyński.Dalej podkreślił, że według niego rząd Tuska działa przeciwko pacjentom:„Teraz, w biały dzień, okradają pacjentów!”

To odniesienie do zapowiadanych cięć w wydatkach Narodowego Funduszu Zdrowia na rok 2026, których skala, jak alarmują opozycyjne środowiska, może przekroczyć 10 miliardów złotych.

Limity wracają. Zaćma, onkologia, diagnostyka

Jarosław Kaczyński w swoim wpisie wymienił konkretne obszary dotknięte przez planowane ograniczenia:

„Z pieniędzy przeznaczonych na leczenie zabierają w przyszłym roku ponad 10 mld zł i wprowadzają limity m.in. na leczenie zaćmy, badania tomograficzne osób chorych onkologicznie, likwidują ‘dobry posiłek’ w szpitalach i ograniczają refundację leków.”

Powrót limitów oznacza w praktyce zamrożenie dostępu do procedur, które w ostatnich latach, dzięki bezlimitowości, skróciły kolejki i przyspieszyły diagnostykę. Operacje zaćmy, rezonanse, tomografy i kluczowe badania kontrolne w onkologii mogą ponownie stać się dobrem reglamentowanym.

„Wracają limity do specjalistów…”

Na dalszym etapie wpisu prezes PiS podkreślił, że zmiany dotkną nie tylko procedur medycznych, ale także zwykłych pacjentów: „Wracają limity do specjalistów…”

W praktyce oznacza to to, co Polacy pamiętają z początku lat 2010–2018: zamknięte zapisy w połowie roku, odmowy przyjęć, czekanie miesiącami na wizyty do kardiologa, onkologa czy endokrynologa. Dla Kaczyńskiego to dowód, że rząd nie realizuje zapowiadanego „państwa nowoczesnej ochrony zdrowia”. lecz cofnięcie o dekadę.

„Chodzi o kolejne stołki dla kolesi”. Mentzen drwi z pomysłu przejęcia Carrefoura przez państwo

W zakończeniu wpisu Kaczyński uderzył personalnie we władze: „Myślicie, że Tusk się tym przejmuje?” Ta retoryczna figura buduje obraz rządu, który, według lidera PiS, nie widzi pacjentów, tylko tabelki oszczędności. Wpis ma też jasny cel mobilizacyjny: skierowany jest do własnego elektoratu i do wyborców rozczarowanych działaniem Koalicji.

Polityczny kontekst: zdrowie jako pole bitwy

Po ujawnieniu pisma Ministerstwa Zdrowia do resortu finansów, w którym wykazano 10,3 mld zł „oszczędności”, opozycja wykorzystuje temat jako oręż. Katarzyna Sójka już wcześniej ostrzegała przed „brutalnym cięciem na pacjentach”. Teraz sprawę nagłaśnia Kaczyński, stawiając Tuska w roli polityka, który „odbiera to, co obiecał”.

Rząd wciąż nie przedstawił publicznie pełnych założeń planu, ani mechanizmów osłonowych. W efekcie polityczny przekaz PiS zaczyna dominować narrację: cięcia = atak na pacjentów.

Poniżej galeria zdjęć: Prawdziwe relacje Jarosława Kaczyńskiego z Karolem Nawrockim

Express Biedrzyckiej - WSTĘP
Sonda
Czy rządowe plany ograniczeń w NFZ to oszczędność czy zagrożenie dla pacjentów?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki