Jarosław Kaczyński powoli dochodzi do siebie. Wczorajszy wieczór spędził już w swoim warszawskim domu. Od zeszłego poniedziałku był z kolei w otwockim szpitalu. Po operacji nie mógł narzekać na brak gości. Tylko w ten weekend odwiedzili go minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak (50 l.) oraz kuzyn szefa PiS, Jan Maria Tomaszewski.
Teraz prezesa PiS czeka rehabilitacja, może ją jednak przechodzić w zaciszu swoje domu. Jak się jednak dowiedzieliśmy, Jarosława Kaczyńskiego czeka jeszcze jedna operacja - tym razem na drugiej nodze. Według naszych informacji, szef rządzącej partii chcę ją jednak odłożyć na okres po przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Czyli najwcześniej kolejną operację polityk przejdzie wiosną.
- Muszę niestety to przeprowadzić. Po najbliższych wyborach przejdę operację wszczepienia endoprotezy stawu kolanowego w jednej nodze. Później mniej więcej rok przerwy i kolejna operacja, tym razem druga noga, która jest na szczęście w znacznie lepszym stanie – opowiadał nam całkiem niedawno Jarosław Kaczyński. Prezesa czekają teraz dwie kule. - (…) Co jest dość męczące, już to przechodziłem. Nie da się wtedy normalnie funkcjonować. Ale jak z biegiem czasu zacznę chodzić o jednej kuli, to będzie mi łatwiej się już poruszać – mówił w „SE” Jarosław Kaczyński.
Jak długo potrwa teraz rehabilitacja? Dotąd prezes wykazywał się wyjątkową odpornością. Kiedy w maju zeszłego roku był w szpitalu z powodu kolana, dość szybko stanął na nogi i porzucił kule. - Taką mam szczęśliwie konstrukcję fizyczną. Nogi mam może nie za długie, ale mocne – zaznaczał prezes PiS.
Szukasz wygodnych butów w przystępnej cenie? Zobacz na zniżki dostępne na stronie kod rabatowy eobuwie.