Sam moment upadku wyglądał dramatycznie. Szef Prawa i Sprawiedliwości nagle runął na ziemię. Możemy podejrzewać, że był to tylko czysty przypadek, ale ze względu na moment - tuż po wygłoszeniu exposé przez premier Beatę Szydło (52 l.) - jesteśmy w stanie uwierzyć, że przyczyną mógł być też nadmiar obietnic złożonych przez szefową rządu i ciężar odpowiedzialności, jaki spadł na barki rządu PiS. Kto jak kto, ale prezes Kaczyński doskonale zdaje sobie sprawę, że na realizacji tych obietnic łatwo się potknąć.
Zobacz także: Macierewicz chce wznowić pracę komisji ds. Smoleńska