Newsweek porównuje Jarosława Kaczyńskiego do Władimira Putina
Z całą pewnością ta okładka tygodnika Newsweek przejdzie do historii polskiego dziennikarstwa. Redaktor naczelny Newsweeka Tomasz Lis na okładce pyta Czytelników: "Wrogowie czy sojusznicy" Na czerwonym tle widzimy postacie Jarosława Kaczyńskiego - lidera rządzącej w Polsce i wyłonionej w demokratycznych wyborach PiS oraz Władimira Putina prezydenta Rosji, który wydał rozkaz do bezpodstawnej, brutalnej napaści na Ukrainę w której giną kobiety i dzieci. Cienie postaci polityków widoczne za ich plecami podają sobie dłonie w międzynarodowym geście porozumienia i współpracy. W literach widocznych pod tytułem czytamy: "Ostra antykremlowska retoryka nie przykryje tego, jak wiele łączy i mało dzieli Jarosława Kaczyńskiego i Władimira Putina" Po udostępnieniu okładki tygodnika w mediach społecznościowych rozpętało się piekło.
Treść artykułu "Russkij Mir" z tygodnika Newsweek
Jaki artykuł uzasadnił zadanie na okładce Newsweeka pytania o to czy Jarosław Kaczyński i Władimir Putin są wrogami czy sojusznikami? Tekst znajduje się na stronie 9 i nosi tytuł "Russkij Mir" jego autorem jest redaktor Tomasz Piątek specjalizujący się w tematyce wschodniej. Całość tekstu można streścić w jego leadzie: "Wrogość wobec Zachodu. Deptanie sądów. Przejmowanie niezależnych mediów. Nagrania kompromitujące przeciwników politycznych. Nagonka na muzułmanów i LGBT ... Władcy z Kremla i Nowogrodzkiej stosują identyczny schemat. Co dokładnie ich łączy" - czytamy. Artykuł ilustruje rysunek Jarosława Kaczyńskiego przeglądającego się w dwóch krzywych zwierciadłach w których odbijają się wizerunki Władimir Putina i Viktora Orbana. Artykuł wywołał spore emocje w mediach społecznościowych.
Fala krytyki okładki Newsweeka
- "Odróżnienie rosyjskiej agentury od rzeczników i lobbystów rosyjsko-niemieckich interesów, jest bardzo trudne. (...) Gdy minie kryzys, opinia publiczna będzie domagać się rozliczenia ich zdrady." — Ryszard Terlecki. Pasuje jak ulał do Newsweek - napisał na Twitterze Włodzimierz Bernacki, wiceminister Edukacji i Nauki.
- Szczerze mówiąc, nie jest to bardziej stuknięte niż wiara byłego wicepremiera RP i redaktora naczelnego "Newsweek Polska" że Putin umówił z Kaczyńskim rozbiór Ukrainy i działają oni "wspólnie i w porozumieniu". - komentuje znany dziennikarz i historyk Rafał Ziemkiewicz
Kontrowersyjną okładkę skomentował również dziennikarz Jakub Krupa. "Im bardziej szefowie obu tygodników chcą się od siebie odróżnić, tym bardziej podobni do siebie się stają. Tylko czytelników szkoda" - napisał na Twitterze.
Newsweek: Kaczyński dostarcza amunicje Rosjanom! W co gra Tomasz Lis?
W ostatnim akapicie tekstu z Newsweeka, autor przywołuje wyjazd Jarosława Kaczyńskiego do atakowanego przez Rosjan Kijowa. Zdaniem Newsweeka Kaczyński przysłużył się tym wyjazdem nie Ukraińcom ale Rosjanom. Takie postawienie sprawy może dziwić z uwagi na słowa jakie w kierunku polskiej delegacji padły z ust prezydenta Ukrainy. - To jest zdecydowane stanowisko w tym czasie, kiedy nawet wielu ambasadorów opuściło Ukrainę z powodu wtargnięcia Federacji Rosyjskiej na ogromną skalę na naszą ziemię i ci ludzie, liderzy swoich wspaniałych, niezależnych krajów nie boją się. Bardziej boją się o nasz los i są tutaj, żeby nas wesprzeć i to jest bardzo mocny, mężny, przyjazny krok - powiedział Załenski zwracając się do członków delegacji. A jak widzą ten wyjazd dziennikarze Newsweeka? - Jarosław Kaczyński. Oświadcza w Kijowie, że NATO powinno działać w Ukrainie jako zbrojna misja pokojowa. (...) Frakcja wojenna u boku Putina dostaje propagandową amunicję. - twierdzi Newsweek. Pozostaje więc postawić pytanie: w co gra Tomasz Lis, redaktor naczelny tygodnika Newsweek?