Cóż takiego powiedział Winnicki, że aż tak zdenerwował Jarosława Kaczyńskiego? Twierdził on, że Jarosław Kaczyński traci panowanie nad tym, co się dzieje w państwie. Polityk stwierdził, że prezes PiS odpowiada za to, że policja w tym roku podczas Marszu Niepodległości pokazała działania znane z czasów Donalda Tuska. – Wicepremier ds. bezpieczeństwa w państwie jest odpowiedzialny za to, by podległe mu służby wprowadzały spokój a nie niepokój w państwie. Działania Jarosława Kaczyńskiego w momencie kryzysowym, w momencie wielkich manifestanci i poruszeń, były skrajnie nieodpowiedzialne. Jego działania obniżały bezpieczeństwo Polaków – przekonywał Winnicki. – Kaczyński albo cynicznie rozgrywa bezpieczeństwo państwa dla swoich interesów, albo zupełnie nie panuje nad tym, co w państwie polskim się dzieje. W obu przypadkach konkluzja jest tylko jedna. Jarosław Kaczyński do dymisji! – stwierdził poseł.
Zobacz także: Wałęsa w środku nocy OŚMIESZYŁ Kaczyńskiego! Jak tak można?!
Wydawać by się mogło, że takie słowa to nie pierwszyzna dla Jarosława Kaczyńskiego i powinny spłynąć one po nim jak po kaczce. Jak się jednak okazuje, mocno rozgniewały one prezesa PiS. Skąd o tym wiemy? Od Jakuba Kuleszy z Konfederacji, który w czwartek napisał zaskakująco na swoim Twitterze: – Próbowałem zwrócić uwagę Premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu na poprawkę do Ustawy o Zawodzie Farmaceuty, która de facto prywatyzuje funkcję państwa na rzecz samorządu zawodowego. Premier powiedział, że nie będzie tego słuchał dopóki @RobertWinnicki go nie przeprosi z wczorajsze.
Innymi słowy: dzieje się!!! Doprowadzić do focha Jarosława Kaczyńskiego to jednak nie jest wcale prosta sprawa. Sam Winnicki w ogóle jednak nie uważa, że zrobił coś niewłaściwego. – Wściekłość w PiSie po moim „Kaczyński do dymisji” nie może zaskakiwać jeśli się rozumie ich sytuację. Oni po cichu wiedzą, że nie ma trwałej reformy państwa, silnej drużyny politycznej, siły instytucji, stabilnych mechanizmów politycznych. Mają tylko Kaczyńskiego i tego się boją – stwierdził na Twitterze.
Nowe światło na to, co doprowadziło do tak negatywnych emocji Kaczyńskiego rzucił Marek Jakubiak. Były poseł napisał: – Oglądałem i o ile z częścią twojej wypowiedzi mógłbym się zgodzić o tyle mówienie przez Ciebie per Kaczyński jest objawem złego wychowania i zapewne stąd złość.