Jarosław Kaczyński we wtorek, 16 listopada, był gościem audycji w Polskim Radiu24. O sytuacji na granicy powiedział jasno: - Obrona musi trwać, a ponieważ bardzo znaczna część mediów w Polsce, ale także innych mediów, a to jest może ważniejsze, stanęła ku zdumieniu wszystkich normalnie myślących ludzi po stronie Łukaszenki i przyjmuje jego opowieść, że to my jesteśmy opresantami, a on w gruncie rzeczy wspomaga biednych ludzi, którzy nie są uchodźcami, żeby było jasne. po czym dodał: - Nie są też biedakami, bo żeby tu przylecieć, przylecieć na Białoruś to trzeba mieć pieniądze, które w tamtych warunkach są duże.
Prezes PiS został też zapytany o odejście z rządu, z funkcji wicepremiera ds. bezpieczeństwa w kontekście sytuacji na granicy z Białorusią, odparł, że nie jest niezstąpiony. - Te główne sprawy, które miałem załatwić, które wymagały kogoś o mocnej pozycji politycznej, bardzo mocnej w naszym obozie, to właśnie są gotowe, ale oczywiście nie wykluczam takiej ewentualności, że to się trochę przedłuży - powiedział prezes PiS.
- Nie chcę, to trochę żartuję, że jestem człowiekiem, którego wszędzie potrzebują i oczekują, natomiast proszę pamiętać, że partia jest troszkę przeze mnie opuszczona, a to partia ma wygrać kolejne wybory – dodał.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński, który był gościem audycji w Polskim Radiu24, skomentował swoją przyszłość w rządzie. Przyznał, że główne sprawy już załatwił i nie jest niezastąpiony, ale... - Być może będzie konieczne, żeby to przedłużyć - dodał wicepremier. Jarosław Kaczyński w kontekście swojej działalności ocenił, że zwycięstwo opozycji i „formacji przeciwnych PiS” byłoby „ogromnym zagrożeniem dla Polski”. - W tej chwili nie chcę o tym mówić, bo mówiłem o tym przedtem, że to już niewiele, ale być może, że będzie konieczne, żeby to przedłużyć, ale taką funkcję, jaką ja pełnię w tej chwili, mogą pełnić także inni, sądzę, że będzie to równie efektowne, a nawet jak będzie to ktoś z resortów siłowych, to może jeszcze bardziej - ocenił.
Jarosław Kaczyński modlił się za Ojczyznę. ZOBACZ GALERIĘ PONIŻEJ.
Zapytany o ile jest prawdy w doniesieniach, że PiS chce doprowadzić do wcześniejszych wyborów, odparł, że nic. Z kolei na pytanie, czy PiS wygra wybory w 2023 Kaczyński powiedział: - Ma obowiązek wygrać wybory. Musi wygrać ze względu na to zagrożenie, o którym już mówiłem.
Lider PiS pytany we wrześniu przez PAP, czy planuje opuścić rząd stwierdził, że na pewno w tym roku tego nie zrobi. Zaznaczył wówczas, że pracuje nad projektami dotyczącymi powszechnego obowiązku obrony i kiedy te ustawy zostaną uchwalone zastanowi się czy nie wrócić do swego "właściwego zajęcia czyli kierowania partią" .
Przypomnijmy, że Jarosław Kaczyński pełni funkcję wicepremiera od października 2020 roku. Do rządu wszedł głównie po to, aby pełnić rolę bufora między skonfliktowanymi ze sobą premierem Mateuszem Morawieckim a ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą.