Zamach w Berlinie. Całe Niemcy i Europa są w szoku, po tym, gdy 19 grudnia rozpędzona ciężarówka wjechała w tłum ludzi, którzy przebywali na jarmarku bożonarodzeniowym. W wyniku zamachu zginęło 12 osób, zaś 45 zostało rannych. Wśród ofiar jest 37-letni Polak, który prawdopodobnie został porwany przez sprawcę i zastrzelony tuż po wjechaniu w tłum ludzi. Według informacji niemieckiego Bilda, Polak do samego końca próbował powstrzymać mordercę. 37-latek osierocił 17-letniego syna, pozostawił również żonę. W zawodzie pracował od 15 lat.
W związku z tragedią, Jarosław Kaczyński podczas dzisiejszej konferencji prasowej złożył kondolencje rodzinie tragicznie zmarłego Polaka.
- Zacząć muszę od kondolencji dla rodziny poległego pana Łukasza Urbana, który został zamordowany w trakcie zamachu - powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości. Lider partii zapewnił również, że rząd robi wszystko, aby taka sytuacja nie powtórzyła się w Polsce.
Zobacz też :Zamach w Berlinie. WSTRZĄSAJĄCE wyniki sekcji zwłok Polaka