Jarosław Kaczyński: Nie chcę się odwoływać do relacji z bratem - wywiad

2010-05-14 8:24

Publikujemy fragmenty pierwszego wywiadu Jarosława Kaczyńskiego w roli kandydata na prezydenta. O kulisach tej rozmowy opowiada Igor Janke, twórca portalu Salon24

Igor Janke i blogerzy Salon24: - Dlaczego zdecydował się pan w tej sytuacji kandydować w wyborach?

- Czułem, że mam taki obowiązek. Nie chcę się odwoływać do relacji z bratem. Wszystkie sprawy osobiste, rodzinne, oddzielam. Teraz rozmawiam jako kandydat na prezydenta. Doszedłem do wniosku, wraz z moimi politycznymi przyjaciółmi, że w tej sytuacji jest szansa dla kraju. Jaka szansa? By z tego pozytywnego odruchu społecznego, odruchu jedności, który powstał po 10 kwietnia, wyniknęło coś, co zmieni jakość naszego życia publicznego. Będzie w nim więcej współpracy. A przez to zmieni się jakość innych dziedzin życia. Na lepsze zmieni się codzienne życie Polaków. (…)

- Część wyborców obawia się powtórki wojny na górze. Czy ma pan pomysł na współpracę z rządem (…)?

- Uważam, że w tej chwili warunki do współpracy z rządem wynikające ze społecznego nastroju są znacznie lepsze, niż były dotychczas. Jeśli w wyniku wyborów nie powstanie układ monopolistyczny, powinno to doprowadzić do sytuacji, w której różne punkty widzenia zostaną uwzględnione. Powinno być możliwe zawarcie kompromisów (...).

- Kompromis zakłada to, że dwie strony z czegoś rezygnują. (...) Byłby pan w stanie iść na kompromis w różnych sprawach, wobec tego, co do tej pory deklarował?

- Tak. Tylko że kompromis musi mieć pewne społeczne poparcie. Nie może być zawarty na zasadzie, że politycy dogadują się ponad społeczeństwem albo co gorsza wbrew niemu. Uważam, że teraz w społeczeństwie jest większa potrzeba kompromisu. I musimy do niego dążyć. Ważne jest to, by rozmowy polityczne do tego prowadziły. By ten nastrój społeczny zmienił się w zdolność do uznania argumentów drugiej strony i znalezienia wyjścia z tych wszystkich sytuacji, w których doszło do blokady. A takich miejsc jest sporo.

czytaj dalej>>>


- A jakie są te problemy, co do rozwiązania których moglibyście się porozumieć?

- Polska gospodarka musi się rozwijać szybciej. Podstawowym motorem rozwoju jest ludzka inicjatywa i przedsiębiorczość. (...) Musimy wykorzystać środki europejskie. (...) Polska klasa polityczna - mówię tu bez podziału na partie - nie jest odpowiednio zintegrowana, by pewne decyzje podejmować szybko i działać zdecydowanie. Takie porozumienie jest potrzebne i zapewne może mieć silne społeczne poparcie. Przykładem jest problem służby zdrowia. Mieliśmy dwie różne koncepcje i trzeba o tym porozmawiać. Nikt w Polsce nie zakazuje tworzenia prywatnych szpitali. Sporo ich już powstało, dobrze funkcjonują i będą powstawać kolejne. (...) Mam nadzieję, że w tej kwestii odejdziemy od podejścia doktrynalnego. Musimy też dostrzec, że w Polsce jest wiele rodzin w trudnej sytuacji (…). To wszystko powinno stać się przedmiotem rozmowy o Polsce. (…)

- Gdyby został pan prezydentem i przyszedł do pana premier Tusk z propozycją przeprowadzenia pewnych bolesnych cięć, pan nie mówiłby na dzień dobry: "nie"?

- Nie mówiłbym na dzień dobry "nie". Z cięciami jednak trzeba uważać. Bo nie można polskich problemów społecznych rozwiązywać na zasadzie, że ci, którzy mają mieć mniej, będą mieć jeszcze mniej. Ale to nie oznacza, że nie należy oszczędzać. W Polsce w ciągu ostatnich 20 lat były takie momenty, kiedy można było przyjmować rozmaite rozwiązania, niezależnie od różnic politycznych. Myślę o reformach z początku lat 90. Były niebywale bolesne, ale zostały przeprowadzone. Nie oceniam ich teraz, tylko stwierdzam fakt. Jednym z elementów tej nowej sytuacji jest fakt, że dawne spory tracą na znaczeniu. Nie można oczywiście ich unieważnić, ale dziś musimy na nie spojrzeć inaczej. (...) Teraz jest czas, żeby myśleć o przyszłości. Jest ku temu dobry moment. (...) Różnice polityczne nie mogą dłużej blokować budowy nowoczesnego kraju.

Rozmowę przeprowadził Igor Janke, publicysta dziennika "Rzeczpospolita" i blogerzy Salonu24,

Jarosław Kaczyński

Prezes Prawa i Sprawiedliwości, kandydat na urząd Prezydenta RP