"Super Express": - Prawica się zjednoczyła. Jest pan zadowolony?
Jarosław Gowin: - To uczciwe porozumienie. Jestem zadowolony z realnej alternatywy dla koalicji PO-PSL. Obecny rząd jest skompromitowany i stracił zdolność kierowania państwem, Polska potrzebuje radykalnych zmian, bo znajduje się w głębokim kryzysie. Jedyną siłą zdolną wyrwać ją z niego jest obóz wielkiej prawicy.
- Ma pan odmienne poglądy na kwestie gospodarcze niż pozostali liderzy. Nie boi się pan, że wyborcy Polski Razem nie będą wartością dodaną dla zjednoczonej prawicy? Jak realizować wasz program?
- Wszyscy mamy świadomość różnic programowych w sprawach gospodarczych. Ostateczny program musi być rozumnym kompromisem. Polska Razem będzie reprezentować w koalicji nurt wolnorynkowy. Już pracujemy nad pakietem ułatwień dla przedsiębiorców. Chcemy też przekonać naszych partnerów, że warto obniżyć podatki i ograniczać koszty biurokracji.
- Tylko czy uda się przekonać wyborców? Pojawił się sondaż, który zjednoczonej prawicy daje mniejsze poparcie niż PiS.
- Sondaży uwzględniających zjednoczoną prawicę było kilka, wszystkie pozostałe wskazują na wzrost poparcia. Nasi wyborcy są ludźmi świadomymi i mają zdecydowanie wolnorynkowe poglądy. Będziemy mogli przekonać ich do głosowania na nas tylko pod warunkiem elementów wolnorynkowych we wspólnym programie.
- Ufa pan Jarosławowi Kaczyńskiemu i Zbigniewowi Ziobrze?
- Ufam, rozmowy toczyły się w bardzo dobrej atmosferze. Ale zaufanie jest zaufaniem, a oprócz tego mamy porozumienia pisemne i one są najlepszą gwarancją.
- Gdyby miał pan określić poziom tego zaufania w skali od 1 do 10, gdzie 1 to brak zaufania, a 10 to bezgraniczne, to ile by to było?
- (śmiech) Odmawiam udziału w tej zabawie. To zaufanie będziemy musieli budować i wzmacniać stopniowo poprzez działania, a nie deklaracje, ale początek jest dobry.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail