Lider Porozumienia, Jarosław Gowin, ma za sobą ciężki okres. Polityczne starcia, odejście z rządu, a do tego kłopoty zdrowotne, które dopadły go pod koniec zeszłego roku. Jarosław Gowin ostatnio po raz pierwszy otwarcie przyznał, że zmagał się z depresją. Trudne przejścia z chorobą nie podłamały jednak Gowina, a wręcz go wzmocniły i dodały nowej siły. Polityk przyznaje teraz, że to co najgorsze, już minęło: - Za mną są ciężkie chwile oraz choroba, którą pokonałem. Depresja może doprowadzić do tragedii. Nie wolno się bać o niej mówić - podkreśla w rozmowie z "Super Expressem". - Bardzo dziękuję lekarzom i przyjaciołom, którzy byli ze mną w trudnych chwilach. Wróciłem tak silny, jak nigdy nie byłem - powiedział nam patrzący z nadzieją w przyszłość Jarosław Gowin.
Były wicepremier wrócił już do pełni sił. W środę, 26 stycznia spotkaliśmy go, gdy robił zakupy na straganach przy Hali Mirowskiej w Warszawie. - Zakupy robię tylko u polskich przedsiębiorców. Musimy wspierać naszych rolników i producentów. Polska żywność jest zdrowa, a teraz też wiem, że o zdrowie bardzo trzeba dbać! - podsumowuje polityk. Po zakupach Jarosław Gowin znalazł chwilę na kawę i ciastko w towarzystwie swoich bliskich współpracowników, obecne były wiceprezes Porozumienia Magdalena Sroka, posłanka Iwona Michałek, poseł Stanisław Bukowiec, poseł Michał Wypij oraz bliski współpracownik Gowina Jan Strzeżek. Spotkanie sprawiło Gowinowi ogromną radość. Wszyscy mogli spokojnie porozmawiać o polityce i nie tylko.
ZOBACZ TEŻ>>>Tego BOI SIĘ Kaczyński! Gowin nie przebiera w słowach. Wszystko ujawnia!