Jarosław Gowin

i

Autor: Tomasz Radzik

Jarosław Gowin: Niech Polacy się wypowiedzą

2015-08-20 4:00

"Super Express": - Raczej nie da się już zmodyfikować wrześniowego referendum rozpisanego przez Bronisława Komorowskiego, jest więc propozycja, żeby o kwestie wieku emerytalnego, sześciolatki w szkołach czy o Lasy Państwowe zapytać w dniu wyborów parlamentarnych. Dobry pomysł? Co powinien zrobić prezydent?

Jarosław Gowin: - Oceny ekspertów nie są jednoznaczne, jeśli chodzi o dodanie pytań do referendum z 6 września. Spodziewam się, że pan prezydent może podzielić obawy tych, którzy w tej sprawie mają wątpliwości natury prawnej i organizacyjnej, że jest już po prostu za późno. Jeśli tak, to propozycja Piotra Dudy, by dodatkowe pytania zadać w referendum przy okazji wyborów, jest rozsądna. Pod tymi kwestiami podpisało się wiele milionów Polaków i warto poddać je pod osąd obywateli.

- Dla prawicy te kwestie są istotne. Lepiej byłoby dla was, żeby pytać o nie przy okazji wyborów, bo jest większa szansa, że referendum uzyska odpowiednią frekwencję?

- Najważniejsze jest to, żeby jak najwięcej osób wzięło udział w referendum, by rozstrzygnięcia miały charakter wiążący. Przy okazji zwiększy to frekwencję w wyborach i nie tylko prawica, ale wszystkie partie na tym skorzystają.

- Aby referendum 25 października można było rozpisać, potrzeba zgody zdominowanego przez PO Senatu. Jak zachowają się koledzy z Platformy? Poprą wniosek prezydenta?

- Po pierwszych wypowiedziach liderów PO widać wyraźnie, że partia Ewy Kopacz spróbuje zablokować referendum, korzystając z faktu, że ma większość w Senacie. Obóz Zjednoczonej Prawicy liczy jednak na jesienną wygraną w wyborach i zdobywając większość, doprowadzimy do tego, by takie referendum się odbyło przy ewentualnej obstrukcji ze strony PO.

- Czyli to drugie referendum jest nie tyle próbą wyjścia naprzeciw Polakom, którzy chcieliby się wypowiedzieć w tych kwestia, ile pułapką zastawioną na PO? Jeśli się na referendum z nowymi pytaniami nie zgodzą, łatwo będzie ją oskarżyć o lekceważenie głosu obywateli.

- W kwestiach sześciolatków, wieku emerytalnego i Lasów Państwowych naprawdę nie chodzi o przepychanki partyjne. Te trzy sprawy są ważne dla milionów Polaków i trzeba dać im szansę na ten temat się wypowiedzieć. Nie przesądzam, jakie odpowiedzi powinny paść na te pytania. Sam jestem przeciwko obniżaniu wieku emerytalnego. Niemniej uważam, że dobrze jest Polaków o to zapytać. Na pewno przy zwycięstwie wyborczym Zjednoczonej Prawicy zagłosujemy zgodnie z naszym programem, czyli za obniżeniem wieku emerytalnego. Tym bardziej będziemy mieli do tego mandat, jeśli Polacy poprą to w referendum.

Zobacz: Janusz Palikot: Moja relacja z Millerem to szorstka szorstkość

Nasi Partnerzy polecają