Janusz Zemke

i

Autor: Piotr Bławicki

Janusz Zemke: Wojsko co roku dostaje mniej pieniędzy niż ma obiecane

2013-08-16 0:50

Jaki będzie skutek obcięcia wydatków na wojsko?

- Prezydent Bronisław Komorowski i Ministerstwo Obrony Narodowej uspokajają, że z faktu, że jeżeli jeden raz wojsko nie otrzyma zapisanego w ustawie 1,95 proc. PKB, to nic złego się nie stanie. To „nic złego” to trzy miliardy złotych mniej…

Janusz Zemke: - Zapis, że wojsko ma 1,95 PKB na swoje wydatki jest fikcją. Przecież cięcie nie dotyczy tylko tego roku – ten proceder dotyczy ładnych kilku lat. W ten sposób wojsko nie dostało z grubsza około 8 miliardów złotych.

- Co lub kto w wojsku ucierpi na tym cięciu?

- Z budżetu MON są wypłacane pensje i emerytury. Ich ruszyć nie można. Zatem cięcie uderzy przede wszystkim w wydatki majątkowe. To jest poważna sprawa. Przecież mamy przed sobą kilka dużych programów modernizacyjnych – i to oczywiście wpłynie na skalę i na czas ich wprowadzania. Dostanie w kość wojsko, ale przez to stracimy też ileś tysięcy miejsc pracy w Polsce. Bo jeżeli wojsko nie ma pieniędzy to nie składa zamówień. Dziś bym się martwił nie o wojsko – bo wojsko przeżyje – tylko bym się martwił o los zakładów, które żyją głównie z dostaw dla wojska.

- Czy zapowiedziana przez prezydenta redukcja polskiego kontyngentu w Afganistanie i powściągliwość jeśli chodzi o wysyłanie polskich żołnierzy na misje mogą przynieść oszczędności?

- Na pewno. Bo te misje kosztują nas rocznie kilkaset milionów złotych. Powodują też bezpowrotne straty najnowocześniejszego sprzętu. W Afganistanie straciliśmy kilkadziesiąt rosomaków, a każdy kosztuje około 10 milionów złotych.

Rozmawiał Paweł Lickiewicz