Janusz Majcherek: WIERNI ZAPŁACĄ 600 milionów? Ryzyko i odwaga Kościoła

2011-10-17 22:19

"Super Express": - Jak się panu podoba pomysł biskupów na reformę finansów Kościoła? Prof. Janusz Majcherek: - Zaskakuje to, że Kościół w ogóle zgłosił ten pomysł. Dotąd był on raczej formułowany przez zwolenników świeckości państwa oraz przeniesienia regulacji i form finansowania działalności Kościoła wyłącznie na jego struktury. Wydawało się, że episkopat tę propozycję skrytykuje. Zapewne z obawy, że oznaczać to będzie jakąś formę ewidencji katolików. Mogłaby ona wykazać, że tych, którzy zdecydują się płacić na Kościół, jest znacznie mniej, niż wynikałoby ze statystyk Kościoła co do liczebności wiernych w Polsce.

- Skąd zatem taka decyzja?

- Być może motywacją są przemiany społeczno-obyczajowe wyraźnie widoczne w ostatnim czasie w polskim życiu publicznym. Pojawiają się coraz silniejsze tendencje antyklerykalne i sekularyzacyjne. Coraz częściej słyszymy głosy przeciwko zachłanności materialnej księży. W rezultacie Kościół postanowił zejść z tej linii zarzutów. Chce pokazać, że nie nadużywa swej pozycji w państwie, a odpowiedzialnymi za swe utrzymanie czyni tylko i wyłącznie wiernych. To propozycja kompromisowa. Po prostu część podatku - i tak już płaconego - możemy przenieść na Kościół.

- Są jednak głosy, że to sprytny ruch, na którym Kościół zyskać może nawet 500 milionów zł. Sprytny, bo pozornie zgodny z postulatami antyklerykałów. Chcieliście? To macie...

- W Polsce najwyższe podatki płacą ci raczej słabo związani z Kościołem i mogą nie chcieć przekazywać mu części swego dochodu. Natomiast najwierniejsi uczestnicy wspólnoty kościelnej albo w ogóle nie płacą podatku dochodowego, jak ludność rolnicza z KRUS, albo płacą podatki nieporównanie mniejsze niż wielkomiejska klasa średnia. Kalkulacje na wzrost dochodów Kościoła w stosunku do dotychczasowych są więc niepewne. W myśl nowego rozwiązania Kościół nie wie, od kogo ani jak dużo będzie dostawał. To ryzyko, ale i odwaga.

Prof. Janusz Majcherek

Socjolog, Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie