Zwracamy jednak WEkscelencji uwagę na znacznie poważniejsze możliwości zwiększenia dochodów Skarbu, a jednocześnie zwiększenie tanim kosztem liczby miejsc pracy w Polsce. Przypominam, że udało się wyeliminować nieuczciwą konkurencję dla Poczty Polskiej ze strony Inpostu. Nasza propozycja idzie jednak o wiele dalej.
Wnosimy, WEkscelencjo, o wydanie zakazu korzystania z tzw. e-maili, czyli poczty elektronicznej.
Ten jeden drobny zakaz będzie miał daleko idące skutki dobroczynne. Obecnie poczta elektroniczna jest za darmo. Gdyby choć co drugi list elektroniczny szedł za pośrednictwem Poczty Polskiej, do kasy "PP" wpłynęłoby, licząc po 2,60 zł za znaczek, ponad 200 mld zł! A więc oznacza to, że do Skarbu Państwa tytułem zysku wpłynęłaby suma umożliwiająca sfinansowanie całej Policji Państwowej.
Ale to nie koniec.
Rozniesienie tylu listów wymagałoby zaangażowania co najmniej 200 000 nowych listonoszy. O tyle zmniejszyłoby się bezrobocie, tyle można by zaoszczędzić na wypłacie zasiłków. Również kasa naszego Związku byłaby znacznie lepiej zaopatrzona.
Co więcej, ci wszyscy ludzie musieliby mieć jakieś mundury, zużywaliby buty. Polska Poczta zamawiałaby te buty i mundury w polskich firmach, co niewątpliwie spowodowałoby znaczne ożywienie gospodarcze. Nie od rzeczy jest też zauważyć, że firmy te od większych zysków zapłaciłyby też większe podatki - znów z korzyścią dla Skarbu Państwa.
Ci wszyscy ludzie, z wdzięczności za to, że mają stałą, państwową pracę, niewątpliwie zagłosowaliby w najbliższych wyborach na PiS. 200 000 wyborców plus ich rodziny - nie wątpię więc, że WEkscelencja poważnie to rozpatrzy.
A wszystkie te korzyści można osiągnąć jednym prostym przepisem: zakazem korzystania z tzw. poczty elektronicznej będącej nieuczciwą konkurencją w stosunku do polskich listonoszów!
Pozostaję z poważaniem
Fryderyk Bastiat
Przewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Branżowych Związków Listonoszów Polskich