Janusz Korwin-Mikke: Związki

2011-05-17 12:45

Związki zawodowe - to koszmar. Popierają złych pracowników (dobry do związków się nie zapisuje - bo po co?). Hamują postęp techniczny, bo każdy wynalazek to z reguły zwolnienie kogoś z pracy - a kogo się zwalnia najpierw? Najgorszych pracowników, czyli związkowców. Walczą o "utrzymanie miejsc pracy" - podczas gdy przecież nie chodzi o to, by harować jak głupi!

Jeśli syn powie mi: "Tato! Zreperuję ci ten samochód, zajmie mi to dwa dni. Ale może dopłać mi 500, to zatrudnię jeszcze brata i będziemy to robić trzy dni" - to każdy powie: on zwariował!

Ale przecież właśnie to robią związki zawodowe!! "Bronią miejsc pracy".

Najgorsze w związkach jest chyba to, że popierają "człowieka pracy", a nie "konsumenta". Ich celem jest, byśmy jak najwięcej, jak najdłużej i jak najgłupiej harowali. Gdyby zamiast lektyk (każdego pasażera niesie czterech tragarzy) - chcieć wprowadzić taksówki, to związki byłyby oczywiście przeciw! Strata trzech miejsc pracy! I lektyki są ekologiczne!

>>> Więcej felietonów Janusza Korwin-Mikke

A ja twierdzę, że Człowiek Pracy ma bez szemrania wykonywać życzenia Pana Konsumenta. Człowiek Pracy ma być wyzyskiwany! A potem szewc po pracy ma kupić sobie samochód (tani, bo lakiernik był wyzyskiwany) - a lakiernik kupić buty (tanie, bo szewc był wyzyskiwany).

Nas interesuje człowiek PO PRACY. Niech kapitaliście grozi bankructwo, niech robotnikowi grozi wymówienie. Niech się boją, że jeśli nie będą robić tego, co chce Pan Konsument - to pójdą na bruk! Gdy przedsiębiorca i jego robotnik będą pewni, że mogą sprzedać nam dowolny szajs - to w sklepach będzie chłam.

AFL-CIO zatrzymały w rozwoju Stany Zjednoczone - ale przynajmniej nie wmawiały ludziom, że socjalizm jest czymś dobrym. Natomiast związki zawodowe nauczycieli - tak! Np. w USA wszystkie ZZ nauczycieli (a jest ich kilkanaście!) domagają się likwidacji szkół prywatnych i przymusu uczęszczania do stanowych (stan w USA to jak Polska w UE). Ale 90 proc. nauczycieli związkowców swoje dzieci posyła do szkół prywatnych!! Bo wiedzą, że szkolnictwo publiczne to chała.

Patrz też: Kaczyński chce ugody z Gazetą Wyborczą. PRZEPROSI za porównanie do Trybuny Ludu i związki z POSTOKMUNISTYCZNĄ oligarchią?

Jak Państwo chcecie, by Wasze dziecko znało dobrze angielski - to liczycie na państwową szkołę czy posyłacie je na prywatne kursy? No, to teraz pomyślcie, jak dobrze Wasze dzieci znałyby polski, matematykę, fizykę itd., gdyby uczyły się w szkole prywatnej, a nie w państwowej. A trzeba powiedzieć, że poziom polskich szkół państwowych jest znacznie lepszy od amerykańskich. Mówię to ku chwale polskich nauczycieli, którzy mimo wysiłków MEN, wydziałów oświaty i związków zawodowych uczą dzieci w miarę przyzwoicie.

Z tych wszystkich związków zawodowych najgorszym niewątpliwie jest ZNP. Szczyci się długą, ponad 100-letnią tradycją wbijania do głów socjalizmu - czyli najbardziej zbrodniczej doktryny. Osławiona komunistka Wanda Wasilewska była działaczką ZNP jeszcze przed wojną!