Janusz Korwin-Mikke o głosy wyborców tym razem zabiegał w płockiej Orlen Arenie. Na spotkaniu, na które przyszło około 300 osób, Janusz Korwin-Mikke opowiadał jakie będą jego decyzje, jesli zostanie wybrany na najważniejszy urząd w Polsce. - Jako prezydent pierwszą rzeczą, jaką zrobię będzie wniesienie ustawy, która przywraca karę śmierci - powiedział prezes partii KORWiN. Według kontrowersyjnego polityka, Sejm uchwaliłby taką ustawę w obawie przed Polakami, z których większość opowiada się za karą śmierci. Janusz Korwin-Mikke zapowiedział również, że będzie starał się odciążyć finanse obywateli. - Czy uda mi się znieść podatki dochodowe? Myślę, że tak. Czy zdołam zmienić system emerytalny? Obawiam się, że nie. Jestem realistą - powiedział prezes partii KORWiN. Polityk stwierdził również, że obecny system podatkowy jest niekorzystny dla młodych ludzi.
Czytaj: Janusz Korwin-Mikke: A w tym korycie, jak nie widzicie...
Janusz Korwin-Mikke podkreślił też jak ważne jest ograniczenie wydatków budżetowych. - Im mniej pieniędzy w budżecie, tym lepiej dla polskiej gospodarki, kultury, edukacji. Budżet musimy zmniejszać, a nie zwiększać. Państwo ma być małe, ale silne, a nie duże i nieruchawe. I to jest jedna z zasadniczych różnic między prawicą a lewicą - stwierdził były prezes UPR. I tura wyborów prezydenckich odbędzie się 10 maja. Jeśli z żaden z kandydatów nie zdobędzie 50% ważnych głosów, 24 maja Polacy pójdą do urn po raz drugi.