W 2006 r. gospodarka Indii była czwartą największą na świecie (po USA, Chinach i Japonii)". Chiny: "Gospodarka Chin jest najdynamiczniej rozwijającą się na świecie. W II kwartale 2010 roku nominalny PKB Chin szacowano na 1,337 bln dol., co daje drugie miejsce za USA, a przed Japonią (II kw. 2010 - 1,288 bln dol.). Z najnowszych prognoz wynika, że do roku 2030 Chiny staną się światową potęgą gospodarczą nr 1... Tak dynamiczny rozwój (od lat 80.) jest efektem stworzenia korzystnych warunków dla inwestycji zagranicznych i transferu nowych technologii.
Do tych warunków można zaliczyć: niskie koszty pracy, zakaz strajków, niskie podatki, brak ograniczeń w ochronie środowiska i obietnicę dostępu do ogromnego rynku zbytu. Według socjologów ważnym czynnikiem jest także szacunek wobec przedsiębiorczości i kult pracy. W XX wieku przyczynił się on do sukcesu krajów zaliczanych do chińskiego kręgu kulturowego, takich jak Japonia, Korea Południowa, Singapur czy Tajwan". Tu PT Autorzy w roku 2010, się pomylili; ChRL już w 2014 r. stała się największą gospodarką świata. Oczywiście autorem tego sukcesu Chin jest JE Barak Hussein Obama, pod którego rządami USA stały się krajem czysto socjalistycznym, pewną drogą zmierzającym do komunizmu. Brazylia.
Sprawdź też: Zobacz jak władza PIJE i ŻRE za nasze! Afera taśmowa
"Pnie się na liście największych gospodarek świata. W tym roku wyprzedziła W. Brytanię, zajmując szóstą pozycję wśród krajów o największym PKB. Minister finansów Brazylii, pan Mantega, w wystąpieniu w Sao Paulo potwierdził, że pod względem wielkości PKB Brazylia wyprzedziła w 2011 r. Wielką Brytanię. Brazylijska gospodarka rozwija się w tempie dwukrotnie szybszym niż w Europie. - Dlatego jest nieuchronne, że w przyszłości wyprzedzimy (zajmującą V miejsce) Francję i kto wie, może nawet Niemcy, jeśli nie będzie tam lepszej wydajności gospodarczej - powiedział". Zapewniam, że - dopóki Niemcy okupowane są przez UE - nie będzie.
Liechtenstein. "Liechtenstein jest jednym z najbogatszych państw świata. Produkt krajowy brutto na 1 mieszkańca wynosi 141,1 tys. dolarów amerykańskich (2008). Ze względu na niskie podatki oraz liberalną politykę wobec depozytów bankowych jest uważany za jeden z niewielu rajów podatkowych na terenie Europy. Co łączy te kraje? To, że nie należą do Unii. I nie dostają od niej ani centa dotacji.
A teraz popatrzmy na Polskę. I na stawianą nam 15 lat temu jako wzór - Hiszpanię. I na wszystkie kraje będące pod okupacją Unii. Za paręnaście lat przegoni nas Bangladesz...
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail