- Śp. Jacek Kuroń jaki był, taki był - ale całe życie walczył z cenzurą. Tymczasem jakieś szuje, które założyły Fundację im. Jacka Kuronia, z upodobaniem zajmują się cenzurowaniem m.in... Juliana Tuwima! - brzmi wpis oburzonego Korwina-Mikkego na jego blogu.
Zobacz: Cezary Grabarczyk zostanie MINISTREM SPRAWIEDLIWOŚCI! Kim jest, co osiągnał?
O co chodzi? Lider Kongresu Nowej Prawicy wziął na warsztat wierszyk dla dzieci Juliana Tuwima "Murzynek Bambo". Według Korwina-Mikkego Fundacja im. Jacka Kuronia ocenzurowała popularną rymowankę wybitnego polskiego poety. Polityk zamieścił na swoim blogu dwa obrazki - jeden z oryginalnym tekstem, a drugi - jak twierdzi - z ocenzurowanym przez pracowników fundacji.
- Zniknął wers: "Mama powiada napij się mleka - a on na drzewo mamie ucieka". Bo, jak wiadomo, po drzewach chodzą wyłącznie białe i żółte dzieci. Czarne - nigdy! O tym, jak Ministerstwo Prawdy cenzuruje - jeszcze napiszę. To podalem tu tylko dlatego, że nie umiałem umieścić tych obrazków na FaceBooku... - kontynuje zbulwersowany Korwin-Mikke.
Czytaj też: Janusz Korwin-Mikke w Europarlamencie został uciszony, bo powiedział "Murzyn"
Przypomnijmy, że przewodniczący KNP całkiem niedawno w jednym ze swoich przemówień użył obraźliwego słowa "niggers" (ang. murzyni). Monotematyczność Janusza Korwina-Mikkego trwa chyba ciut za długo.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail