Janusz Korwin-Mikke w "Sednie Sprawy": Lekarze często biorą pieniądze

Jeżeli PiS liczył na to, że Konfederacja będzie takim cichym koalicjantem w jakim w dużej mierze był Kukiz'15 w minionej kadencji sejmu to chyba w ostatni piątek mocno mogła się partia rządząca przeliczyć patrząc na wyniki głosowania w sprawie dyscyplinującej sędziów. Nie będzie takiego cichego sojuszu?

Nie mamy żadnego cichego sojuszu. Mamy kilka spraw w których jesteśmy zgodni. Natomiast w sprawach gospodarczych zdecydowanie uważamy, że PiS jest partią komunistyczną i wolimy SLD.

Ale ta sprawa nie jest sprawą gospodarczą i tutaj diagnoza Konfederacji i Prawa i Sprawiedliwości to chyba jest podobna jeśli chodzi o wymiar sprawiedliwości.

Chcę przypomnieć, że znam partie prawicowe, które zagłosowały na taką partię jak PiS i z trudem przeżyły tę operację także nie chcieliśmy tego błędu popełniać. Na Tweeterze napisałem to w ten sposób bo jego ekscelencja Andrzej Duda powiedział, że ludzie nie wierzą w sprawiedliwość bo sędziowie są bezkarni, będą wierzyli jeśli sędziowie będą karni. Otóż nie o to chodzi żeby sędziowie karnie wykonywali to co im rząd powie. Nie o to chodzi, że PiS mianuje sędziów, może sobie mianować tylko nie może mieć prawa ich odwoływania. Jak się sędziego mianuje to jest niezależny i może uczciwie wyrokować. Natomiast jeśli rząd może go odwołać to ma cały czas bat nad sobą i robi to co każe mu minister. Także to jest niedopuszczalne natomiast co jest dobre w tej ustawie to jest rzeczywiście, sędziowie nie powinni zajmować głosu w sprawach politycznych. To jest wszędzie tak samo jak policjantowi nie wolno w wojsku nie wolno tak samo sędziemu też nie wolno. Wczoraj powiedziałem i wzbudziło to oburzenie w TVP i wszyscy byli zgodni, że nie mam racji. Nie proszę państwa, podsumuję, winna jest telewizja, że pokazuje tych sędziów.

Ale to chyba nie zachęca sędziów, takie potępienie publiczne.

Chodzi o to żeby nie pokazywać tego, że zabierają głos bo oni mają parcie na szkło. Chodzi o to że jak go pokazuję to sędzia gra pod publiczkę i sędzia nie powinien być w ogóle w telewizji czy w radio. Sędzia nie powinni w ogóle występować publicznie.

Spór w sądownictwie jedna potężny. Pan myśli, że uda się to jakoś pokojowo rozwiązać bo sędziowie kwestionujący pozycję innych sędziów, schodzi to w teren coraz bardziej.

Jeżeli sędziowie mają takie uprawnienia w ustawie to mogą oczywiście sądzić innych sędziów.

Jedni uważają, że mają inni, że nie.

To znaczy, że ustawa jest do "d" jeżeli sędziowie nie widzą czy mają czy nie mają.

Żyjemy w kraju w którym nie ma zgodności co do tego czy Konstytucja jest ważniejsza niż unijne traktaty. Eksperci, politycy też się spierają, nie ma jednego głosu.

Sprawa jest oczywista. W tej chwili prawo unijne ma pierwszeństwo przed prawem polskim i nic nie możemy na to poradzić. Podpisaliśmy traktat lizboński i Polska nie jest niepodległym państwem tylko jednym z landów Unii Europejskiej. To PiS podpisało a nie PO. Polska już nie jest krajem niepodległym i musimy to wykonywać. Na szczęście po pierwsze mamy pewną autonomię w wielu sprawach a po drugie wojsko a Unia jeszcze nie. Więc póki mamy wojsko a Unia nie to mamy dość silną pozycję. Ale ma to swoje reperkusje, mogą nam pieniędzy nie dawać.

I być może związek z praworządnością będzie miał kolejny podział unijnych funduszy. Widzi pan takie niebezpieczeństwo ciągle w kontekście sporu sądowego?

Ja marze o tym żeby Unia przestała nam dawać pieniądze. To by nas zmusiło do zrobienia reform. Dlaczego Chiny, które były 35 lat temu 20 razy biedniejsze od Polski, teraz już nas prawie dogoniły? Bo nie dostały ani centa z Unii.

90 procent krajów na świecie może się zastanawiać dlaczego im się nie udało tak jak Chinom.

Bo dostawały pieniądze. Darmocha demoralizuje. Nie wolno dawać pieniędzy za darmo. Ani nie wolno dawać człowiekowi w Polsce za darmo żadnych zasiłków, nie wolno państwom dawać za darmo. Zasiłki demoralizują. Ludzie przestają pracować.

Zdaje się że w ostatnim czasie sporo jest sporo takich ruchów, że rząd szuka pieniędzy w różnych obszarach. Teraz podatek cukrowy. Czy pan rozumie dlaczego rząd trzyma się tak uparcie zrównoważonego budżetu.

To już nie chodzi o budżet tylko chodzi o bieżące pieniądze, bieżące wydatki. Jest bardzo ciężko. Rząd naobiecywał, teraz musi coś płacić, teraz będzie się wycofywał z obietnic z całą pewnością bo po prostu nie ma pieniędzy.

Wokół Marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego pojawia się wiele oskarżeń, świadkowie zgłaszają się do publicznych jednak mediów, to warto zauważyć i mówię, że brał łapówki w minionych latach. Politycy Prawa i Sprawiedliwości oczekują dymisji Marszałka. Pan też tak to widzi?

Ja nie rozumiem jednej rzeczy. Ja nie badałem tej sprawy ale pamiętam dwa czy trzy lata temu była mowa o tym, że przeciwko posłom w ogóle nie wolno prowadzić dochodzenia. A teraz okazuje się, że można.

Medialne można zawsze.

Można ale ja nie znam sprawy. Lekarze często biorą pieniądze, dlaczego? Mamy niezdrowy system, który leczy za darmo. Jeżeli coś jest za darmo to oczywiście trzeba dawać pod stołem.

Dymisji pan nie oczekuje?

Nie znam sprawy i trudno mi to ocenić. Ale to co jest niebezpieczne. Jeżeli ktoś się narazi PiS to od razu zaczyna się chryja. PiS zrobiło jedną rzecz niesamowicie złą. W walce z sądownictwem zaczęło atakować sędziów podważając autorytet sędziów. Otóż nie wolno tego robić. Jeżeli mamy złych sędziów to trzeba robić sądy kapturowe, po cichu ich usuwać. Nie wolno podważać autorytetu sędziów. Najgorsze co zrobiło PiS podważyło autorytet sędziów. Ludzie przestali wierzyć sędziom.