Jacek Protasiewicz odniósł się na wizji do nienawistnych komentarzy, jakie otrzymywał pod swoim adresem, po tym, jak ujawnił swój związek z młodszą od siebie o 35 lat, Darią Brzezicką. Polityk nie zamierzał być dłużny i rozpoczął potem prawdziwą wojnę w sieci, pisząc ostre komentarze pod adresem polityków.
Jacek Protasiewicz nawiązał na antenie do sytuacji, kiedy wdarł się w bardzo nieciekawą dyskusję z posłanką Lewicy Anną Marią Żukowską. – Pani Żukowska z buciorami wtrąca się w prywatne życie, z jakimiś pouczeniami, z jakimiś połajankami. Czy ja ją o to proszę? – pytał polityk w programie „Wieczorny Express" u Kamila Szewczyka.
– Ja jestem a takim wieku, że jak chce, żeby ktoś mi dał radę, to zwyczajnie dzwonię i pytam, ale nie oczekuje, żeby mi jakaś za przeproszeniem siksa ustawiała moje życie! Ja mam 57 lat ona ma pewnie 37, więc jeszcze 20, a będziemy sobie mogli pójść i porozmawiać, co w życiu wypada, a co nie wypada – stwierdził Protasiewicz.
Podkreślił, że tak naprawdę przeprosiny za komentarze, jakie pisał w odwecie są zbędne. – Nie widzę powodów, żeby przepraszać – mówił w programie.
I zaznaczył, że jeśli Anna Maria Żukowska będzie się wtrącać, będzie jej mówił wprost: „Won z mojego życia!”