Rozmaici ludzie usiłują przekonać polskich i europejskich polityków, że są pijawkami ssącymi z kraju pieniądze, hamującymi rozwój itd. Spływa to jak woda po gęsi, bo ONI przecież świetnie wiedzą, że są łajdakami, gotowymi sprzedać Polskę za, powiedzmy, dwa miliony dolarów. Na łebka, oczywiście. Skąd wiemy, że ONI to wiedzą?
Stąd, że ostatnio, jak doniosła prasa, w III RP stało się coś, czego nie było w dziejach ludzkości: liczba policjantów przekroczyła liczbę żołnierzy!!! Jeśli ONI opłacają więcej policjantów niż żołnierzy, to znaczy, że według NICH groźniejszym dla NICH wrogiem jesteśmy my, a nie Niemcy, Ukraińcy, Rosjanie, Białorusini, by zapomnieć o Czechach, Morawianach, Litwinach i Słowakach.
>>> Wszystkie felietony Janusza Korwina-Mikke
Trudno się dziwić, że ONI tak myślą. Dawniej świat był inny. Z ballady "Trzech Budrysów" wiemy, że Litwini żyli z napadów na sąsiadów. Jedni napadali na Polaków, drudzy na Krzyżaków, trzeci na Rosjan. Dziś jest zupełnie inaczej....
Dziś wszystkie państwa europejskie podpisały w Helsinkach pakt o nienaruszalności granic w Europie. Politycy wszystkich państw umówili się, że nie będą na siebie napadać. W zamian za to politycy w każdym kraju będą mogli bez żadnych przeszkód i ograniczeń rabować własnych mieszkańców!
Podatki od razu ostro poszły w górę. Dziś III Rzeczpospolita nakłada na mnie podatki prawie trzy razy większe, niż Adolf Hitler nakładał na mojego Ojca!!! I nie ma zmiłuj się: nikt nie przyjdzie nam z pomocą.
Za PRL-u mieliśmy nadzieję, że ci z Zachodu nas wyzwolą. Tymczasem w 1988 nasi ONI podpisali umowę z tamtymi ONYMI -i wszystko się ujednolica w całej Europie. Podatki też będą jednolite - wprowadza się to powoli i stopniowo. Niedługo nie będzie już dokąd uciekać - w całej Europie będzie to samo. A ONI, mając telewizję, tłumaczą naiwnym, że tak "musi być".
Jednak ONI wiedzą, że Polacy któregoś dnia policzą to sobie, dodadzą dwa do dwóch, i będą chcieli z tą "klasą polityczną" zrobić taki sam porządek, jaki starają się zrobić Egipcjanie, Jemeńczycy i Tunezyjczycy.
Tam nie wołają "chleba". Dziś jest co jeść - mamy nadwyżki żywności. Szejkowie Beduinów domagają się Wolności i Sprawiedliwości. I żeby nie słuchać ślepo zachodnich doradców, z których połowa na niczym się nie zna, a wielu to pospolici oszuści. Tam trwa kontrrewolucja. Ciekawe, kiedy obalą rewolucjonistę Muammara Kaddafiego.
Przyjdzie wiosna - i chyba trzeba będzie i u nas zrobić z NIMI to samo. Jednak ONI dobrze wiedzą, co IM grozi. I właśnie dlatego zatrudnili więcej policjantów niż żołnierzy. Bo się nas boją. Mam nadzieję, że słusznie.