Ekscesywna taksa
Wiele razy pisałem: ceny komórek idą w dół, bo telefonię robią firmy prywatne, które muszą konkurować o klienta. Dlaczego ceny prądu nie idą w dół? Bo elektrownie są państwowe. I nie muszą konkurować. Tu ceny narzuca państwo... Ceny idą w górę. W górę idą zyski Orlenu, PGNiG i PGE. Nie, nie o parę procent: trzykrotnie, pięciokrotnie, siedmiokrotnie! Po naszych protestach „rząd” już nie podnosi podatków. Skądże znowu! Podnosi tylko ceny ropy, gazu, benzyny i prądu. A w ich cenę jest wliczona AKCYZA. Czyli podatek, jak sama nazwa wskazuje, WYJĄTKOWO WYSOKI.
Płacimy za energię kilka razy więcej. Po czym reżimowe firmy: ORLEN, PGE i PGNiG zanoszą ten podatek do Skarbu Państwa. I karmią tych pasożytów... Drożyźnie nie jest winien „Putin” ani „Zełenski”. Winni są „nasz rząd” i nasze państwo, czyli Unia Europejska. Polską od 30 lat z łaski śp. gen. Czesława Kiszczaka rządzi Banda Czworga: PO (d.KLD) PiS (d.PC) Lewica (d.SLD) i PSL (d.ZSL). I wszystko jedno, kto wygra wybory. Działa zasada: „Niech zwycięży lepszy!” – czyli ten, kto najlepiej oszuka wyborców.
Przed wojną rządziły takie same łajdaki. „Sanacja”! Samochody, obłożone AKCYZĄ, były najdroższe na świecie. Sukinsyny sprzedawali cukier do Anglii po 15 gr, a Polakom kazali płacić po 1 zł! Zrobili monopol nie tylko wódczany i papierosowy, ale nawet zapałczany, i konfiskowali ludziom zapalniczki! Jak to był powiedział śp.Winston Churchill: „Polacy to naród najwspanialszy ze wspaniałych, ale rządzony przez najpodlejszych z podłych!”
I nic tu się nie zmieniło. Polacy niezmiennie tych łajdaków wybierają. To ludzie podli wyjątkowo. Kłamią na potęgę. W Polsce np. nie ma żadnego „smogu”. Wmawia się to ludziom TYLKO po to, by zdemontowali piękne piece i kominki i przeszli na ogrzewanie prądem, ropą lub gazem. Bo w prądzie, gazie i ropie jest AKCYZA, a w chruście i drewnie nie ma. I o to tylko tym łajdakom chodziło.
I osiągnęli swój cel! Spacerowałem wieczorami po Józefowie: jak pięknie i zdrowo pachniało palone w kominkach drewno! Teraz palą jakimś mazutem... Polacy sami są sobie winni. Kto wybiera BANDYTĘ i ZŁODZIEJA, nie jest jego OFIARĄ. Jest jego WSPÓLNIKIEM! Nazywacie polityków-d***kratów durniami i złodziejami. I chcecie, by np. elektrownie były pań-stwo-we? Czyli by rządzili nimi ci durnie i złodzieje?
No to macie za swoje. I ja, niestety, przy okazji obrywam też.
Za niewinność...
PS. Dlaczego we Włoszech trzy partie Prawicy mają 50 proc. poparcia, a w Polsce takie trzy partie, czyli KONFEDERACJA, tylko 10 proc?