Janusz Korwin-Mikke, który jest kandydatem partii KORWIN nie przypadkowo wybrał akurat powiat kłobucki, ponieważ właśnie tutaj poparło go najwięcej osób w zeszłorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Startujący z województwa śląskiego polityk zdobył wówczas mandat eurodeputowanego. - Chcę żyć w kraju, z którego ludzie będą dumni. Nie dopuszczę do tego, aby obrażano Polaków gdziekolwiek za granicą. 15 czy 20 lat temu dla Rosjanina Polska to był Zachód, bogactwo, to była potęga. Po 20 latach demokracji oni się z nas śmieją - powiedział Korwin-Mikke. W trakcie swojego przemówienia, które trwało pół godziny, kandydat KORWIN na prezydenta przekonywał, że Polska potrzebuje "powrotu do normalności". Powiedział, żeby Polacy wierzyli w siebie i bogacili się. - Kiedyś byliśmy jednym z największych normalnych państw, a potem to zepsuto - dodał Korwin-Mikke. Zapewniał, że istnieją kraje, które są bogate, a także dumne. Jako przykład podał uważanego za ojca niemieckiego "cudu gospodarczego" Ludwiga Erharda, politykę chilijskiego dyktatora generała Augusto Pinocheta oraz byłego przywódcę Chin Deng Xiaopinga.
W poniedziałek Janusz Korwin-Mikke rozpocznie spotkania z wyborcami. Wspólnie ze swoim sztabem wyborczym będzie podróżował awionetką, która będzie nosiła nazwę "Air Korwin One". W planach są loty do ponad 40 miast, a swoją trasę po kraju zakończy 29 marca w Modlinie. Stamtąd uda się do Dublina, gdzie czeka go spotkanie z mieszkającymi tam Polakami. Przypomnijmy, że wybory prezydenckie odbędą się 10 maja.
Zobacz: Bronisław Komorowski podpisał ustawę antyprzemocową
Zapisz się: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail