Janusz Korwin-Mikke

i

Autor: Marek Zieliński

Janusz Korwin-Mikke KOMENTUJE: Ping-pong głupoty z perwersją w tle

2018-01-30 3:00

Co jakiś czas ktoś gdzieś napisze: "Polskie obozy śmierci". Natychmiast zawodowi podjudzacze o tym tryumfalnie informują, podjudzeni Polacy domagają się od "rządu", by "coś z tym zrobił".

Oczywiście w tej sprawie nie wolno robić NIC. Obowiązuje zasada: "Kto się tłumaczy, ten ma zapewne nieczyste sumienie". III RP nie powinna poświęcać temu ani sekundy i ani złotówki. Można tylko dać pełnomocnictwa jakimś prawnikom, którzy wytaczaliby procesy. Oczywiście nic im nie płacić - tylko np. 30 proc. od wygranych w sądzie pieniędzy. Wytaczaliby wtedy tylko uzasadnione pozwy.

Bo piszący o "polskich obozach" często wcale nie mają na myśli, że to Polacy mordowali tam Polaków (przypominam: to byli obywatele II RP - a nie Izraela!!!) - po prostu taki skrót myślowy od "działające na terenie Polski obozy zagłady". Trzeba czytać treść - a nie same tytuły...

Tymczasem Sejm (tylko pięciu posłów było przeciwko!!!) uchwalił karanie za użycie tego zwrotu!!! Jest to kretynizm - ale takim samym kretynizmem jest np. więzienie za negowanie Holokaustu. Panuje d***kracja, więc głupota szerzy się jak pożar po prerii. Głupi myślą, że problemy rozwiązuje się, wydając ustawy. Przecież ustawa karząca negowanie Holokaustu wywołała natychmiastową reakcję: ludzie z czystej przekory zaczęli twierdzić, że nie tylko pomordowanych było dwa miliony, a nie sześć - ale nawet, że Holokaustu w ogóle nie było!!! Dlaczego nikt nie twierdzi, że Dżyngis-chan nie wymordował mieszkańców Samarkandy? Dlatego, że nie ma ustawy, która by tego zabraniała...

Ale cóż: w Polsce panuje głupota, czyli d***kracja - i Sejm to uchwalił, by przypodobać się naiwniakom wierzącym w ustawy. I teraz nastąpiło coś nieoczekiwanego. Oto premier Izraela zrobił kretynizm do kwadratu; zamiast to olać - zażądał, by Polska tego nie uchwalała!!!

Cóż: w Izraelu też jest d***kracja, niedługo są wybory - więc chciał się podlizać miejscowym idiotom. Tak - istnieją Żydzi idioci i w d***kracji to oni przecież rządzą, bo ich jest znacznie więcej niż Einsteinów, Rubinsteinów i Mozartów...

Mam jednak podejrzenie, że p. Beniamin Netanjahu niechcący przyznał się, że te "polskie obozy śmierci" to nie przypadek, tylko celowa propaganda wspierana przez rząd Izraela. Dlaczego Izrael miałby to robić?

O tym za tydzień.

Przeczytaj również: Agata Duda NIE CHCIAŁA, by mąż został prezydentem? ZADZIWIAJĄCE doniesienia