Janusz Korwin-Mikke: I wszyscy - do roboty!

2015-04-07 4:00

Jak to pokazali Amerykanie, Brazylijczycy, Chińczycy itd... - dobrobyt pochodzi nie z dotacji, lecz z PRACY. Dlatego politycy, którzy nakładają na ludzi pracujących grzywny, a niepracującym dają zasiłki - powinni odpowiadać karnie za demoralizację ludności, którą zarządzają.

Pytam kiedyś wiceministra finansów: "Dlaczego taki wysoki jest podatek od wódki?" - "Dlatego, by ludzie nie pili" - "Aha - a więc podatek dochodowy jest po to, by ludzie nie pracowali?".

I po to samo istnieją zasiłki dla bezrobotnych. Dzisiejsze tzw. państwa demokratyczne rządzone są przez idiotów. Toteż skutki są takie: na górze siedzi kupa cwaniaków nieźle sobie radząca. I wcale nie walczą z bezrobociem - tylko tak mówią.

Tak samo mówią, że proszą Amerykanów o zniesienie wiz. G... prawda. Znajomi politycy z Waszyngtonu zaklinają się, że każdy "polski" władyka, który tam przyjeżdżał, prosił, by wiz nie znosić - bo przecież od razu pięć milionów by tam wyjechało... Teraz już może nie - ale parę lat temu tak. I kto by tu płacił podatki?

A dlaczego nie chcą zlikwidować bezrobocia? Pierwsza odpowiedź: bo wygrywają wybory, gdyż obiecują walkę z bezrobociem. Gdyby bezrobocia nie było - co by obiecywały takie komunistyczne partie, jak PiS czy SLD? Jest jednak znacznie ważniejszy powód, dla którego ONI specjalnie utrzymują bezrobocie... Gdy panuje bezrobocie, płace są niskie. Ludzie nie mogą żądać więcej - bo pracodawca (słusznie!) mówi: "Za niskie zarobki? Wolna droga... Na to miejsce mam trzech innych!". Sztucznie niskie zarobki to sztucznie niskie ceny towarów. Dzięki temu polska gospodarka na tle reszty UE wygląda nieźle.

By cena pracy nie spadła zanadto, tzw. rząd ustanawia płacę minimalną. Jest to oczywisty absurd - ale powoduje bezrobocie. I o to chodzi! W dodatku, jak zauważa prof. Robert Gwiazdowski: "gdy płaca minimalna rośnie o 100 zł, pracodawca z uwagi na podatek płaci o 122 zł więcej. Pracownik też płaci podatek. Ostatecznie pracownik otrzymuje o 69 zł więcej - a "Rząd" dostaje "z niczego" 53 zł więcej! I dlatego "rząd" chętnie tę płacę minimalną podnosi!

Likwidacja bezrobocia jest dziecinnie prosta: znieść podatki dochodowe, znieść zasiłki dla bezrobotnych, znieść płacę minimalną - a dobrze byłoby jeszcze zlikwidować przymus płacenia na ZUS (ale to osobna kwestia). Wtedy polska gospodarka na tle unijnej wyglądałaby jeszcze lepiej - bo wprawdzie zarobki poszłyby w górę, ale za to ceny towarów spadłyby wskutek niższych podatków.

Tak jak to było w XIX-wiecznej Ameryce, raju dla ludzi biednych - ale pracowitych. Wtedy bezrobotni będą musieli wziąć się do pracy (co prawda 3/4 to kobiety, które biorą te zasiłki - bo dają, a mężowie mało zarabiają). Większość urzędników też zamiast p...rdzieć w stołki wzięłaby się do roboty (choć 3/4 to kobiety, które - i tak dalej...). I wszystko by ruszyło. Jak w normalnym kraju.

Sprawdź też: Janusz Korwin-Mikke podpija Irlandię! [ZDJĘCIA]