Z drugiej strony: żyjemy w najgłupszym ustroju świata - w d***kracji. W d***kracji rządzi Większość - a głupich jest więcej niż mądrych. To dlaczego miałoby nie być coraz głupiej?
Ot, niedawno tzw. "Rząd" popełnił kolejną głupotę: przyznał kolejne zasiłki dla matek. W normalnym ustroju nikt by tego nie zrobił - bo nikt nie miałby prawa zabrać pieniądze Kowalskiemu i dać je Wiśniewskiej. Owszem, robił to ongiś towarzysz Janosik - ale został za to słusznie powieszony za ziobro na haku na Liptowskym. Niestety: dzisiejsze "janosiki" ukryte w "Rządzie" już o tym zapomniały; przypomnimy IM o tym w odpowiedniej chwili. Bandytyzm to bandytyzm - i powinien zostać ukarany. Zbrodniarzy narodowosocjalistyczych ściga się 65 lat po przegranej przez nich wojnie. Bandytów eurosocjalistycznych też będziemy ścigać - po spowodowanym przez NICH bankructwie wszystkich państw Białego Człowieka.
Nie jestem w stanie zrozumieć, jak 36 milionów ludzi może być tak głupimi, by zgodzić się, by zabrano im pieniądze - i dano pół milionowi tych matek. Oraz pół milionowi urzędników czyhających wręcz na okazję, by potachlować cudzymi pieniędzmi, i przy okazji trochę zarobić.
Ludzie się godzą - bo lubią dawać. A nikt im nie uświadamia, że właśnie dlatego są coraz wyższe podatki, coraz droższa elektryczność itp. itd.! Zresztą: nikt ich nie pytał: Senat i Sejm uchwaliły - i już!
Ale - UWAGA: pieniądze te przyznano pół milionowi matek. Tych, co urodziły w drugim kwartale. Natychmiast objawiły się "matki I kwartału" - też zażądały, by obrabować 36,5 miliona (tak: również przecież te matki II kwartału musiały do tego dołożyć!!) - i też dać im.
No, to Senat i Sejm pod komendą "Rządu" pospieszyły, by dać i tamtym...
Natychmiast obudziły się "matki IV kwartału roku poprzedniego" - bo niby dlaczego inne mogą okraść 36 milionów ludzi - a one nie mogą?
Ciekawe, co zrobi Senat i Sejm?
Bo jeśli znów zabawia się w Dobrych Wujków - to za chwilę objawią się "matki III kwartału" - i tak dalej.
Gdzie jest granica tej głupoty? Odpowiedź brzmi: "Głupota jest bezgraniczna". Pazerność i chciwość też. Jak frajerzy dają - to trzeba żądać - i brać!
Jak rozwiązać ten problem?
Jak pisał najmądrzejszy Polak Epoki Komunizmu, śp.Stefan Kisielewski: "Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności... nieznane w żadnym normalnym ustroju". Gdyby nie wolno było pod żadnym pozorem zabrać Kowalskiemu, by dać Wiśniewskiej - to nie mielibyśmy żadnego problemu.
A 37 milionów Polaków zrozumiałoby, że nigdy i nic nie wytargują - więc zamiast główkować i "politykować", jak obrabować bliźnich - wzięłoby się po prostu do pracy.
I Polska zaczęłaby się bogacić - jak Stany Zjednoczone w XIX wieku.
Czyli: BARDZO szybko.