Janusz Dzięcioł

i

Autor: archiwum se.pl Janusz Dzięcioł

Janusz Dzięcioł Poseł PO, były strażnik miejski: Samorząd marnuje mniej niż rząd

2013-07-24 4:00

W sprawie fotoradarów i straży miejskiej może chodzić o zabranie pieniędzy samorządom - twierdzi Janusz Dzięcioł, poseł Platformy Obywatelskiej

"Super Express": - Prokuratura Generalna stwierdziła, że straż miejska i gminna nie może karać kierowców mandatami na podstawie zdjęć z fotoradarów.

Janusz Dzięcioł: - Jeżeli tak jest, to zapewne jest to duża wpadka Sejmu. Zaznaczmy jednak, że to nie prokuratura stanowi prawo, ale parlament. I to prawo wciąż chyba działa? Sprawa jest też bardziej skomplikowana. Co z radarami przenośnymi?

- O ile wiem, to są legalne, jak i tzw. suszarki...

- Ale straż miejska nie może korzystać z tych suszarek. Może korzystać z fotoradarów. To dziwna sytuacja, że fotoradary na słupach stacjonarnych są nielegalne, a dokładnie takie same na słupach przenośnych są już w porządku. I zdecydowana większość straży miejskich korzysta z tych przenośnych.

- Pan przez lata był w straży miejskiej. Czy kierowcy będą mogli odzyskać pieniądze z mandatu, który musieli zapłacić? Czy będzie można liczyć na zwrot, ewentualnie nie płacić kolejnego?

- Podpisanie mandatu to usankcjonowanie przyznania się do danego wykroczenia. Jeżeli nawet dowody w sprawie były zdobyte "nielegalnym" fotoradarem, to przyznanie się do wykroczenia jest faktem i pozwoli państwu na zatrzymanie tych pieniędzy. Co do nowych mandatów, to większy problem. Zastanawia mnie jednak co innego. Dlaczego wszystkim nagle tak zależy, żeby odbierać te pieniądze samorządom?

- Kierowcom wszystko jedno, czy samorządom, czy rządowi, po prostu chcieliby odzyskać...

- Tak, ale ja nie mówię o kierowcach! Mówię o politykach. Tu jest prawdziwy problem i wpadka Sejmu. Przecież wiemy, że nikt lepiej pieniędzy nie dzieli niż samorządy. I teraz rząd decyduje się zabrać im te pieniądze? Czy dlatego, że brakuje ich w budżecie? Przecież te dochody z mandatów nie są chyba kwotą, która determinuje budżet. Nie chce mi się wierzyć, żeby chodziło tylko o to, aby "byle strażnik" nie nakładał mandatów.

- Mandaty wystawiane przez straż miejską pozostają przecież w budżecie lokalnym...

- Teraz tak jest. Jednak stanowisko prokuratury sugeruje, żeby mandaty mogła wystawiać głównie policja. Mandaty z policji wpadają do budżetu centralnego. Niestety, to kolejna odsłona zabierania wszystkich możliwych pieniędzy do budżetu państwa. Tyle że one są tak samo potrzebne w budżetach samorządów. I mam pewność, że te pieniądze znacznie lepiej wykorzystałyby samorządy niż rząd.

- Minister finansów Jacek Rostowski zapewne by z tym polemizował...

- Niech polemizuje. Wszyscy wiedzą, że samorządy wydadzą je na drogi, oświatę, przedszkola i wiele innych celów bliskich ludziom w danej gminie. A nie na znacznie wyższe płace w administracji centralnej. Administracja samorządowa ma niższe pensje, niższe koszty i mniej pieniędzy marnuje. W budżecie państwa giną w tym wielkim kotle. To wiadomo powszechnie.

- Skąd przekonanie, że rząd chce wszystko zgarnąć do budżetu?

- Na posiedzeniu Komisji Samorządu Terytorialnego jest teraz omawiana ustawa, w której jest propozycja, żeby wszystkie środki z fotoradarów były kierowane do budżetu centralnego. Jeżeli ten zapis przejdzie, to problem fotoradarów i straży gminnej czy miejskiej sam się rozwiąże. Straż po prostu nie będzie miała interesu w wydawaniu pieniędzy na etat, który nie będzie pracował na budżet lokalny.