"Super Express": - Prezydent Komorowski w rozmowie z Moniką Olejnik jeszcze raz podkreślił, że WSI to były polskie służby i miał rację głosując przeciwko likwidacji WSI. Choć cała Platforma Obywatelska głosowała za likwidacją.
Jan Rulewski: - Cała Platforma głosowała, ale była nieco bardziej podzielona. Ta bardziej ideowa część polityków PO uważała, że WSI trzeba zlikwidować. Część uważała jednak, że trzeba tu działać bardziej pragmatycznie i utrzymać ze względu na koszty ich przemiany na nowe. I to zdanie reprezentował prezydent Komorowski.
- Wielu posłów podkreślało, że właśnie z powodów pragmatycznych likwiduje WSI, bo tej służby nie da się kontrolować i zajmuje się swoimi interesami, a nie tym, do czego została powołana.
- Rzeczywiście na tle operacji w Iranie, ale i przed Iranem, wyszły sprawy, które wskazywano jako dodatkowy powód likwidacji. Coraz częściej mówiono, że tej stajni Augiasza nie da się już wyczyścić.
- A Bronisław Komorowski wciąż uważa, że stajnia Augiasza jest OK?
- Cóż, prezydent nie ukrywa, że nie jest kandydatem Platformy, ale kandydatem obywatelskim... Nie pojawił się w wyborach na podstawie decyzji prezydium PO. I tu pokazuje swoją autonomię.
- W ciągu 4 lat kadencji jak na kandydata obywatelskiego zaskakująco rzadko sprzeciwiał się pomysłom PO i rządu. Powrót do sprawy WSI jest tym, co różni go od reszty najbardziej?
- Nie jest to najlepszy pomysł, znam lepsze przykłady. Pamiętam Zgromadzenie Narodowe z okazji 25. rocznicy czerwca 1989. Prezydent przedstawił tam taki 12-punktowy program dynamizacji Polski. I jakby to ująć... Nie stał się on dla Platformy materiałem roboczym. To był dobry moment i pewien walor prezydenta. I wyraz jego autonomii, bo to oznaczałoby dynamizację PO i PSL w roku wyborczym. A w takim wszędzie na świecie przeprowadza się raczej projekty powszechnie akceptowalne.
- Przy sprawie WSI prezydent wyróżniał się w PO najbardziej. Zaszkodzi mu to w kampanii?
- Nie zaszkodzi. Co prawda prezydent sprzeciwiał się likwidacji WSI, ale jego sztab bardzo umiejętnie zestawia tę sprawę w opozycji do Macierewicza. Macierewicz jest balastem dla PiS i ich kandydata, zatem połączenie z wykonaniem tej likwidacji może być nawet korzystne.
Zobacz: Adam Hofman NIE BOI się wojny: Jestem gotów do służby wojskowej. To mój obowiązek!
Polecamy: Poseł Antoni Macierewicz szusuje na nartach!