Jan Bury zatrzymany przez CBA. Łapówki były warte nawet MILION złotych

Do zatrzymania Jana Burego przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego doszło w środę późnym wieczorem w Warszawie. Jak podają na Twitterze kulisy24.com, zatrzymanie Burego zostało zlecone przez Prokuraturę Apelacyjną w Katowicach. Jak podaje tvn24.pl, prokuratura chce przedstawić Janowi Buremu zarzuty o charakterze korupcyjnym. Informację o zatrzymaniu Burego potwierdzili w rozmowie z IAR rzecznik CBA Jacek Dobrzyński i Leszek Goławski rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach. Z informacji, do których dotarł tvn24.pl wynika, że prokuratura sprawdza, czy Bury nie przyjął łapówki od biznesmena z Leżajska, Mariana D. D. już wcześniej usłyszał zarzut wręczenia korzyści majątkowej i sztabki złota byłemu posłowi PSL. W zamian za m.in. załatwienie córce D. posady. Z nieoficjalnych informacji wynika, że oprócz Burego została zatrzymana jeszcze druga osoba, podaje radiozet.pl. Radio donosi też, że Bury ma zostać przesłuchany przez prokuraturę dziś około godz. 14.00.

Przypomnijmy, że Jan Bury, polityk PSL, jest zamieszany w aferę jaka wybuchła kilka miesięcy temu w Najwyższej Izbie Kontroli. Bury miał wpływać na przebieg konkursów na szefów delegatur NIK w Łodzi i Rzeszowie. Zostały mu postawione zarzuty. - To nie ja wpływałem na komisję konkursową - bronił się Bury. - Od ponad trzech lat jestem obiektem inwigilacji i celowo ujawnianych informacji z tajnych śledztw. Ma to we mnie uderzyć, osoby z mego środowiska i partii. Postępowania trwają długo, nagle przed wyborami następuje eskalacja. Nadgorliwość służb i prokuratury to próba wyeliminowania mnie ze sceny politycznej - oświadczył przed sejmową komisją regulaminową we wrześniu.

Sprawę zatrzymania Burego komentował Eugeniusz Kłopotek, poseł PSL: - Niech ten horror dla niego się już skończy, obojętnie jak, ale niech się skończy - mówił podekscytowany Kłopotek dziennikarzom.

Sytuację skomentował na TT Janusz Palikot:

Z zatrzymaniem Burego wszystko jasne, ale dlaczego o 2 w nocy?

— Palikot Janusz (@Palikot_Janusz) listopad 19, 2015

Zobacz: Jest decyzja TVP ws. Lisa