Jak napisał Jaki:
p.Pytlik zarząd "N" w Opolu. Dziś robił konf.o"misiewiczach", a niedawno prosił mnie o pracę dla siebie i rodziny.. pic.twitter.com/RXgLUOhvsn
— Patryk Jaki (@PatrykJaki) 19 września 2016
Co więcej, "Niezależna Gazeta Obywatelska nie tylko w Opolu" zamieściła inne uwagi posła Jakiego do atakujących go działaczy i posłów Nowoczesnej. W szczególności dostało się Witoldowi Zembaczewskiemu, posłowi Nowoczesnej z tamtego rejonu. Jak czytamy: - Wszyscy z wymienionych osób na liście ("liście Misiewiczów" przygotowanej przez Nowoczesną- red.) mają wyższe wykształcenie oraz bogate doświadczenie zawodowe znacznie większe niż opolski poseł „N” – Witold Zembaczyński. Dodatkowo każda z wymienionych tam osób potrafiłaby samodzielnie zrobić i sprzedać naleśniki (...) Jednak kiedy spojrzymy na Nowoczesną, kanapową partię która składa się w naszym mieście wyłącznie ze znajomych – zauważymy, że cała ta partia zmieści się w jednej windzie (...) Nie ma w Opolu przykładu większego karierowicza bez dorobku niż Witold Zembaczyński – lider „N”. Kariera zrobiona na nazwisku własnego Ojca(tylko dlatego ktoś go chciał w polityce i starty tylko z jedynek partyjnych). Pojęcia nie ma ten człowiek co to znaczy mozolnie budować swój dorobek latami jak ja czy prezydent Marcin Rol (...) Pierwsza bardzo poważna praca W. Zembczyńskiego to robótka w ratuszu (kierownik pływalni) czyli zarzuca innym to z czego sam garściami korzystał.
Internautka oceniła chłodno:
@PatrykJaki Panie Ministrze gdyby Pan uległ to p.Pytlik byłby uległy ,a tak sprzedał się komu innemu ..z takimi najlepiej na odległ
— Danuta Karolina (@visvitalis50) 19 września 2016
Zobacz także: Kompromitująca HOMO-WPADKA Petru