Początkowo z możliwości głosowania korespondencyjnego mogli korzystać Polacy mieszkający za granicą oraz osoby niepełnosprawne. To zmieniło się przy okazji poprzednich wyborów prezydenckich w 2015 roku. Wówczas taką możliwość dano każdemu wyborcy.
Aby wziąć udział w głosowaniu w sposób korespondencyjny należało zgłosić się do urzędu gminy albo miasta do wyznaczonej uprzednio daty (ustawowo do 27 kwietnia). Zgłosić można się było ustnie, pisemnie, pocztą elektroniczną lub faksem.
Zobacz także: PiS NIE ODPUŚCI wyborów 10 maja?! Zaskakujące zmiany w kodeksie wyborczym
Zgłoszenie musiało zawierać: imię i nazwisko, imię ojca, datę urodzenia, numer PESEL, zaznaczenie o które wybory chodzi oraz adres, na który powinien zostać przesłany pakiet wyborczy. Wyborca słabowidzący lub niewidzący, mógł poprosić także o dołączenie do wyborczego pakietu nakładki z zapisem w alfabecie Braille'a. Zgłoszenie musiało zawierać także oświadczenie o wpisaniu wyborcy do rejestru w danej gminie. Osoba, która wnioskowała o możliwość głosowania korespondencyjnego została włączona w spis wyborców w obwodzie dostosowanym do potrzeb wyborców niepełnosprawnych.
W przypadku, w którym wniosek o możliwość głosowania korespondencyjnego nie spełniał wymogów, wyborca był poproszony o uzupełnienie zgłoszenia. Musiał to zrobić do 3 dni od daty odebrania wezwania. Jeśli zgłoszenie było poprawne, wtedy pakiet wyborczy trafi do wyborcy w ciągu 7 dni. Istniała także możliwość osobistego odebrania pakietu, ale trzeba to wcześniej zaznaczyć we wniosku.
Polecany artykuł:
Co zawierał owy pakiet wyborczy? Kartę do głosowania, zaadresowaną kopertę zwrotną, kopertę na kartę do głosowania, instrukcję głosowania, oświadczenie o osobistym i tajnym oddaniu głosu (jest to potrzebne, by uznać głos za ważny) oraz nakładkę na kartę (jeśli osoba o to poprosiła). Jeśli ktoś zapomniał odesłać wraz z głosem oświadczenia o osobistym i tajnym głosowaniu, taki głos nie był policzony.
Dodatkowo Prawo i Sprawiedliwość w swojej nocnej poprawce do Kodeksu Wyborczego postanowiło, że w najbliższych wyborach prezydenckich głosować korespondencyjnie będą mogły wszystkie osoby, które 10 maja podlegać będą "obowiązkowej kwarantannie izolacji lub izolacji w warunkach domowych", oraz wszystkie osoby, które "najpóźniej w dniu wyborów skończyli 60 lat". Dodatkowo osoby w tym wieku będą mogli wybrać głosowanie przez pełnomocnika (tak jak osoby niepełnosprawne). Postanowiono również, że głosowania korespondencyjnego nie będzie można przeprowadzać w obwodach zagranicznych oraz na na statkach morskich.