JACEK ŻALEK

i

Autor: archiwum se.pl

Jacek Żalek: Ma to cechy defraudacji

2013-06-18 4:00

Luksusowe garnitury, wina, cygara. Na to Platforma wydaje państwowe dotacje

"Super Express": - Żalił się pan, że PO pożałowała panu funduszy na ekspertyzy dotyczące ustaw. Jak pan jednak widzi, koledzy nie żałują sobie na drogie garnitury, wina, cygara i wynajmowanie boiska, żeby pograć w piłkę. Rodzi się pytanie, jakie priorytety ma Platforma? High life?

Jacek Żalek: - Na pewno te wydatki nie są podyktowane celami statutowymi, a na takie powinny iść pieniądze z państwowej dotacji. Trzeba wyciągnąć z tego jednoznaczny wniosek, że obecne przepisy tworzą warunki dla wątpliwych sytuacji, które mają charakter korupcyjny. Dają bowiem możliwości swobodnego decydowania o przeznaczeniu publicznych pieniędzy przez partyjnych działaczy.

- Dobrze rozumiem, że węszy pan aferę korupcyjną we własnej partii?

- Ma to cechy defraudacji. Trzeba wyciągnąć konsekwencje wobec osób, które nadużyły zaufania członków PO, a przede wszystkim podatnik. Nie rozwiąże to jednak problemu braku precyzyjnej definicji tego, na co można wydawać państwowe dotacje. Trudno bowiem rozstrzygnąć, czy te wydatki miały charakter publiczny, czy prywatny. Można szukać uzasadnienia, że miały one na celu dobro publiczne. Jednak już sam fakt, że rodzą się podejrzenia o to, że politycy wykorzystali publiczne środki do celów prywatnych, powinien być sygnałem, iż trzeba takie wydatki uniemożliwić. To tym bardziej zobowiązuje nas do likwidacji dotacji dla partii, a niezależnie od tego trzeba szukać rozwiązań, które nie będą stanowiły pokusy do nadużyć.

- Ale już intuicja podpowiada, że nabywanie dóbr luksusowych dla polityków nie poprawia funkcjonowania państwa.

- Intuicja nie wystarczy. Trzeba ograniczyć dowolność interpretacji przepisów i zmusić partie do tego, by wydawały pieniądze na cele, dla których w dużej mierze funkcjonują - poprawy legislacji. Dlatego tak uderzające było dla mnie to, że nie dostałem od klubu PO funduszy na ekspertyzy, choć wielokrotnie zwracałem się z taką prośbą.

- W ogóle mam taką ogólną refleksję, że może struktura wydatków PO jest źródłem obecnych problemów partii. Skoro wydaje się krocie na luksusy, a nie na stanowienie dobrego prawa, to mamy tego efekty.

- Nie chciałbym wyolbrzymiać znaczenia tych nadużyć. W tym sensie, że już samo to, iż się one pojawiły, wystarczy, żeby posypać głowę popiołem i przeprosić. Tym bardziej że PO chce być partią wysokich standardów. Musi więc dać przykład. Ale nawet przeprosiny niewiele zmienią, póki nie pojawią się rozwiązania systemowe. Czyli rezygnacja z finansowania partii z budżetu.

Jacek Żalek

Poseł Platformy Obywatelskiej