Kolejnego polityka spotkało zakażenie koronawirusem. Tym razem paskudna choroba zaatakowała wicepremiera rządu Mateusza Morawieckiego i ministra aktywów państwowych, Jacka Sasina. Jako pierwszy informację tę podała stacja RMF FM w ubiegły czwartek. W rozmowie z portalem Konkret24 informację tę potwierdzał rzecznik Ministerstwa Aktywów Państwowych, Karol Manys. - Wicepremier Sasin ma pozytywny wynik testu na koronawirusa. Czuje się na tyle dobrze, że pracuje zdalnie z domu - mówił wówczas.
Niestety, według nieoficjalnych ustaleń Wirtualnej Polski, sytuacja ta uległa diametralnej zmianie. U Jacka Sasina miały wystąpić typowe objawy koronawirusa, na tyle mocne, że lekarz skierował go do szpitala. Jak twierdzi portal, wicepremier trafił do Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w poniedziałek.
W ubiegłym roku Jacek Sasin również był w szpitalu, ale jako gość. Odwiedzał wówczas Jarosława Kaczyńskiego (zobacz zdjęcia w poniższej galerii)
Warto przypomnieć, że Jacek Sasin był swoistego rodzaju rekordzistą w polskim parlamencie, ponieważ w 2020 roku aż cztery razy był skierowany na obowiązkową kwarantannę. Przypomnijmy:
- Po raz pierwszy trafił na nią w marcu, po wykryciu zakażenia u wiceministra środowiska Michała Wosia
- Kolejną kwarantannę Sasin odbył w maju. Miał kontakt z osobą zakażoną koronawirusem podczas roboczego spotkania z przedstawicielami górniczych związków
- Na trzecią kwarantannę sanepid wysłał wicepremiera w sierpniu po spotkaniu zespołu ds. spraw górnictwa, w którym uczestniczyła osoba chora na COVID-19
- Do ostatniej kwarantanny Jacka Sasina doszło w październiku, kiedy pozytywny wynik testu na koronawirusa otrzymał minister edukacji narodowej Przemysław Czarnek