Ozdoba mówi o morzu hejtu
Kamery TVP Info zarejestrowały jak eurodeputowany PiS razem z innymi kolegami z tej partii mówił o pchnięciu prokurator Ewy Wrzosek. Jacek Ozdoba tłumaczy się, że hipotetycznie rozważano różne scenariusze w tym taki, w którym doszłoby do ataku na lidera PiS. Polityk pyta, czy Wrzosek nie chciała "fizycznie eliminować opozycji" i przywołuje jej słowa.
W jednej z wypowiedzi mówiła o tym, że „żyjemy w czasach powojennych, gdzie po lasach grasują bandy” (wywiad z maja 2024), to my mamy być tymi bandami (...)? To nawiązanie do stosowania metod aparatu represji, w tym przesłuchań ze zmuszaniem do fałszywych zeznań i najgorszych metod komunistów. Bandy leśne to podziemie niepodległościowe, ludzie, którzy byli brutalnie mordowani przez komunistow. Co to są za skandaliczne słowa prokuratora? - pyta Jacek Ozdoba.
Polityk Prawa i Sprawiedliwości dodaje też, że sam jest teraz obiektem słownych ataków. - Hejt na mnie jest nakręcany przez machinę propagandową Tuska. Na bieżąco zabezpieczam wpisy z groźbami i pomówieniami. Kilka osób w najbliższym czasie otrzyma pozwy. Groźby zostały skierowane do odpowiednich służb - mówi nam Ozdoba.
Premier broni Wrzosek
Tymczasem Ewy Wrzosek broni zdecydowanie premier. Szef rządu skrytykował komentatorów, którzy dyskwalifikują prokurator w związku z jej politycznym zaangażowaniem. - Imponowali powściągliwością, kiedy na prezesów sądów, trybunałów, banków, mediów i prokuratury PiS mianował radykalnie neutralnych fachowców - pisze Donald Tusk w mediach społecznościowych.