Niestety... Święta w domu Marcinkiewiczów nie będą wyglądały radośnie. Zamiast tradycyjnych, domowych przygotowań, zakupów na mieście i ubierania choinki, Izabel Olchowicz – Marcinkiewicz najbliższe dni prawdopodobnie spędzi na szpitalnym oddziale. Miała trafić do placówki zajmującej się urazami, m.in. kręgosłupa i kończyn w piątek wieczorem. Co było powodem?
- Kobieta uderzyła w ekran energochłonny. Została zbadana na obecność alkoholu i narkotyków. Testy nic nie wykazały - mówi nam informator z Komendy Stołecznej Policji. Do wypadku doszło w pobliżu jednego z warszawskich centrów handlowych.
Szpital nie chce ujawniać stanu zdrowia pacjentki. Nie chce na ten temat rozmawiać również były premier Kazimierz Marcinkiewicz, który nie odbierał od nas telefonu. Nieoficjalnie wypowiadają się jedynie pracownicy Pogotowia Ratunkowego.
- Była interwencja pogotowia. Karetka ją zabrała, ale trafiła w dobrym stanie do szpitala – mówi nam jedna z lekarek. W weekend i w poniedziałek przy łóżku Izabel czuwał Marcinkiewicz. W ostatnim czasie mówiono, że w związku byłego premiera dzieje się coraz gorzej. Jednak oboje, m.in. na łamach „Super Expressu" zaprzeczali, że tak było. Teraz najważniejszym dla nich wyzwaniem będzie powrót do zdrowia Izabel.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail