Pierwsze pytanie dotyczyło stanu zdrowia prezydenta i tego, jak się obecnie czuje. - Jestem zdrowy, natomiast sytuacja nie jest łatwa. Nie mogę powiedzieć że jestem wyluzowany i wypoczęty. Ale jeśli o zdrowie, to jest ok – powiedział szczerze Duda. Jednak w miarę upływu czasu, widać było, że czuje się coraz bardziej wyluzowany.
W pewnym momencie szeroki uśmiech zagościł na jego twarzy. Tym momentem zaś było pytanie o najlepsze wspomnienie z liceum. - Jeśli chodzi o wspomnienie z liceum, w sensie ze szkoły, to kiedy wygraliśmy mistrzostwa w koszykówkę. A drugi moment to gdy zostałem finalistą olimpiady wiedzy o Polsce i świecie – powiedział radosny. - Natomiast z samych czasów liceum, to kiedy poznałem moją żonę. To było przed wakacjami, w III klasie liceum. Wtedy zaczął się dla mnie najpiękniejszy czas – wyznał z rozbrajającą szczerością. Państwo Dudowie poznali się na imprezie urodzinowej kolegi. Chodzili do dwóch konkurencyjnych liceów krakowskich.
- Żona jest największą miłością mojego życia… Nie pierwszą. Miłości i dziewczyn miałem kilka, choć z żoną poznaliśmy się jeszcze w czasach liceum. Na imprezie. Ostatnie dni maja 1990 roku – wspominał w Super Expressie jakiś czas temu Duda. A pierwsza randka? - Wtedy, kiedy odprowadziłem ją z tej imprezy. Nie było wielkiej śmiałości w tym związku, było stopniowe poznawanie się, wyjścia do kina. W listopadzie byliśmy już razem – mówił nam.
ZOBACZ TEŻ: Odważne wyznanie Andrzeja Dudy: Żona nie była moją pierwszą dziewczyną
W trakcie sesji Q&A z internautami, Duda również szczerze się roześmiał. Tym razem chodziło… o śmieszne filmiki i memy w sieci. - To jest genialne. Niebywała jest kreatywność ludzi. Pokazujemy sobie je z panami ministrami, by odetchnąć. Jest ciężko. Jest dużo niepokoju, ale też mamy duże poczucie determinacji – skwitował prezydent.