Sejm RP - zwiedzanie. Zobacz zdjęcia

i

Autor: Julia Dragović

Incydent z udziałem marszałka Hołowni

Intruz zakłócił obrady Sejmu! Politycy PiS: lobbysta! Wiemy, kim był nieproszony gość

2023-12-07 22:28

Podczas obrad Sejmu, wieczorem 7 grudnia marszałek Szymon Hołownia spytał kogoś na sali obrad, czy jest posłem, ponieważ nie miał okazji jeszcze go poznać. Ponieważ nie był to parlamentarzysta, Hołownia wezwał Straż Marszałkowską do interwencji. Intruz opuścił salę, ale politycy PiS w mocnych słowach skrytykowali zarządzanie Sejmem przez lidera Polski 2050.

Incydent podczas posiedzenia Sejmu

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia poprosił podczas czwartkowych obrad Izby o opuszczenie sali obrad przez osobę, która nie jest posłem. – Z całą pewnością poprosimy Straż Marszałkowską o ustalenie, co tutaj się wydarzyło, osoby które nie są posłami nie powinny znajdować się na sali obrad – powiedział Hołownia. Po pewnym czasie marszałek poinformował, że już wie, kim był nieproszony gość, ale z podaniem szczegółów zaczeka na szczegółową notatkę od szefa Straży Marszałkowskiej.

Posłowie powołali komisję jednogłośnie! Sasin: Oczywiście, że się przed nią stawię

Politycy PiS słysząc o nieuprawnionej osobie na sali posiedzeń, skandowali „lobbysta, lobbysta!”. – To, że na salę posiedzeń weszła osoba nieuprawniona, stawia duży znak zapytania, w jaki sposób zorganizowany jest Sejm - ocenił rzecznik rządu Piotr Müller w rozmowie z PAP. Wystosował apel do marszałka Sejmu Szymona Hołowni, żeby zadbał o przestrzeganie elementarnych zasad.

Były wiceminister. "Przemiły człowiek"

Nazwisko nieproszonego gości ujawnił na Twitterze były minister cyfryzacji, Janusz Cieszyński. – „Pan Marek Wójcik, były wiceminister administracji i cyfryzacji. Przemiły człowiek” – napisał Cieszyński w odpowiedzi na pytanie innego użytkownika serwisu.

"Nie jestem lobbystą"

Dziennikarze Wirtualnej Polski dotarli do Marka Wójcika. – Przede wszystkim nie jestem żadnym lobbystą. Nie figuruję w żadnym tego typu rejestrze — powiedział Wójcik, cytowany przez WP. Wyjaśni, że na sali posiedzeń znalazł się przypadkowo, gdy chciał skrócić sobie drogę do wyjścia z Sejmu. Po słowach marszałka Sejmu wyszedł z sali. — Sam skontaktowałem się z komendantem Straży Marszałkowskiej. Zadzwoniłem i przeprosiłem — dodał Marek Wójcik.

Wójcik jest samorządowcem, wykładowcą akademickim i urzędnikiem, a z wykształcenia jest pedagogiem. W latach 2014–2015 był podsekretarzem stanu w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji. Więcej na jego temat można przeczytać w Wikipedii.

Szymon Hołownia: Najlepsze wypowiedzi w Sejmie