Do ponuraków nie należy przecież Andrzej Biernat (53 l.). Zresztą zna ktoś ponurego nauczyciela WF-u? Otóż o skłonności do zabawy Biernata wie coś piękność z Sejmu V kadencji Sandra Lewandowska (36 l.).
Kilka lat temu Biernat i poseł Roman Kosecki (47 l.) dobijali się nocą do jej pokoju w hotelu sejmowym. Lewandowska domagała się potem oficjalnych przeprosin, w dodatku na piśmie. Kosecki przeprosił, kupił kwiaty i bombonierkę. Biernat upierał się, że on nie walił w drzwi, choć przyznał, że był z Koseckim.
Patrz: Nowi ministrowie w rządzie. Tusk odstrzelił naszych "bohaterów"
- Dziś ta sprawa mnie śmieszy, tym bardziej że Biernat pozuje na takiego konserwatystę w Platformie. Ale tamtej nocy był to niemiły incydent - wspomina Lewandowska.
Spory temperament ma kolejny nowy minister - Mateusz Szczurek (38 l.). Wszyscy podkreślają, w jakich ważnych szkołach się uczył, ale on sam przyznaje się do całkiem ludzkich zachowań.
Opowiadając o swoich studiach na uniwersytecie w Sussex, lubi przypominać sobie "wspólne noce, podczas których (przy konsumpcji) grupa uczyła się do egzaminów". No ale teraz świeżo upieczony minister finansów na pewno nie ma już w głowie nocnej nauki przy konsumpcji. Chociażby dlatego, że jest ojcem piątki dzieci i ma dziurę budżetową na głowie.
Zobacz: REKONSTRUKCJA RZĄDU Premier Donald Tusk ogłosił zmiany w rządzie. WIDEO!
"Koniec tej wioski, nadchodzi Trzaskowski" - można przypomnieć nowemu ministrowi administracji jego hasło z czasów wyborów do europarlamentu.
Jedno jest pewne: Rafał Trzaskowski (42 l.) na pewno nie będzie takim smutasem jak jego poprzednik, który miał biurko zawalone papierzyskami, choć był ministrem od komputerów i Internetu. Poza tym, jak widać ze zdjęć Trzaskowskiego, imprezowy z niego facet.