Początkowo Polska Fundacja Narodowa, która dostała zlecenie na kampanię PiS za pieniądze pochodzące od państwowych spółek planowała wydać na jej realizację 19 817 760 zł. Po ujawnieniu faktu, że za kampanią stoją ludzie blisko związani z partią rządzącą (Anna Plakwicz i Piotr Matczuk), PFN postanowiła ograniczyć koszty. Oficjalnie zapewniono wówczas, że koszt kampanii przekroczy nieco ponad 8 mln zł, zaś na na konto Solvere trafi w sumie ok. 240 tys. zł.
Faktury, do jakich dotarł portal wskazuje jednak, że rzeczywista suma wynagrodzenia była zdecydowanie wyższa. Ich łączna kwota była bowiem równa 1 191 347, 69 zł. Jak wyliczono, zaledwie do 20 września firma Solvere wystawiła fundacji za realizację kampanii o sądach cztery faktury:
1) FV/2/08/2017 za badania socjologiczne na kwotę 44 987,69 zł;
2) FV/2/09/2017 za promowanie treści internetowych na kwotę 246 000 zł;
3) FV/3/09/2017 za produkcję TV, VoD i viral na kwotę 615 000 zł;
4 FV/4/09/2017 za druk broszury na kwotę 285 360 zł.
Wszystkie te faktury znalazły się w zestawieniu wydatków PFN na projekt "Sądy, w ramach realizowanego programu "Sprawiedliwość". Co więcej, jak wynika z dokumentów koszty kampanii wynosiły łącznie 16 494 760 zł.
Na pytania portalu w przedmiotowej sprawie odpowiedzi nie udzieliła zarówno Polska Fundacja Narodowa jak i firma Solvere sp. z o.o.
Lider Razem, Adrian Zandberg skomentował te informacje w następujący sposób:
Ujawnione przez @A_Gajcy faktury na ponad milion złotych pokazują, jak PiSowska kasta wyprowadza publiczne pieniądze do kolesiowskich spółek. Każdy głos na PiS to dzisiaj głos na tę patologię: na panów Misiewiczów i na cwaniaczków pokroju właścicieli spółki Solvere. pic.twitter.com/rWoiCrcf3u
— Adrian Zandberg (@ZandbergRAZEM) 5 grudnia 2017
Zobacz także: Polska Fundacja Narodowa: członkowie zarządu zarabiają cztery średnie krajowe!