Kolejny wypadek Beaty Szydło

i

Autor: Katarzyna Zaremba/Super Express Kolejny wypadek Beaty Szydło

Ile kosztowała naprawa limuzyny Szydło? Nie uwierzysz, kwota powala!

2019-01-23 19:46

„Drobna stłuczka” - tak Beata Szydło mówiła o październikowej kolizji z udziałem kolumny aut, którą się poruszała po Śląsku. Ta „drobna stłuczka” pociąga jednak za sobą jednak wcale nie tak drobne koszty. Właśnie poinformował o tym poseł PO, Krzysztof Brejza.

- Była drobna stłuczka, nikomu nic się nie stało. Rozbite lampy i zderzaki. Uważajcie na drogach, bo deszcz i ślisko – pisała wicepremier na swoim Twitterze po tym, gdy wyszło na jaw, że w miejscowości Imielin (woj. śląskie) bmw, w którym podróżowała uderzył drugi samochód z kolumny rządowej, a w efekcie limuzyna Szydło zderzyła się z prywatnym autem. Kierowca z SOP, prowadzący audi, które uderzyło w limuzynę Szydło dostał nawet mandat i punkty karne.

A ile to wszystko kosztowało? Polityk opozycji jakiś czas temu w tej sprawie wystosował zapytanie. Teraz otrzymał odpowiedź od Służby Ochrony Państwa. - Dostałem odpowiedź z SOP – drobna stłuczka w Imielinie, to wcale nie „rozbite lampy i zderzaki”. Koszt naprawy BMW wyniesie aż 91 tys., a Audi Q7 43 tys. i pokryty zostanie w większości z budżetu służby... Obydwa auta nie miały ubezpieczenia AC – poinformował Brejza.

W sumie więc daje nam to kwotę aż 134 tys. zł.

„W wyniku kolizji w samochodzie marki BMW doszło do uszkodzenia następujących elementów pojazdu: zderzaka przedniego, pokrywy przedniej, reflektorów przednich, zderzaka tylnego, pokrywy bagażnika, lamp tylnych oraz tłumika końcowego" - wskazał komendant SOP, gen. Tomasz Miłkowski.