W związku z trzykrotnym niestawianiem się w prokuraturze, Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej wystąpił do Sądu Najwyższego o zgodę na przymusowe doprowadzenie sędziego Igora Tulei przed oblicze prokuratury. - W tej sprawie wyznaczony zostanie sędzia rozpatrujący wniosek prokuratury. Następnie ustalony będzie termin posiedzenia - powiedział w poniedziałek rzecznik prasowy Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego Piotr Falkowski.
>>>CZYTAJ TEŻ:
>Sędzia Tuleya na wojnie z PiS?
Tu niestety sprawy się komplikują, bowiem sędzia Tuleja, jak wielu prawników w Polsce, nie uznaje obecnej Izby Dyscyplinarnej za ciało funkcjonujące zgodnie z prawem. Jak napisał sędzia Włodzimierz Wróbel z tzw. starej Izby Karnej Sądu Najwyższego, Izba Dyscyplinarna nie ma kompetencji, by wydać zgodę na przymusowe doprowadzenie sędziego. O tym może decydować tylko Izba Karna.
Pojawiają się również głosy, że "ściganie" sędziego Tulei ma wymiar polityczny. Otóż z udostępnionych dziennikarzom zeznań Ryszarda Terleckiego wynikało, że podczas obrad Sejmu w Sali Kolumnowej: specjalnie utrudniano pracę posłom opozycji, m.in. PO i Nowoczesnej, tak ustawiono krzesła, by nie mogli podchodzić do stołu i zgłaszać wniosków formalnych, oraz niektórzy posłowie PiS celowo blokowali im przejście. Z innych materiałów śledztwa wynika także, że protokoły z liczenia głosów były przerabiane oraz że posłowie wchodzili i wychodzili z sali, co sprawiało, że mogło nie być kworum wymaganego w głosowaniach.
- Nie stawię się w prokuraturze. Nie stawiłem się dwa razy. Dzisiaj jestem pod budynkiem i nie będę brał udziału w tej nielegalnej czynności. Zapowiadam, że nigdy dobrowolnie nie będę uczestniczył w przesłuchaniu związanym z tą sprawą - mówił Tuleja w prowokacyjnym wystąpieniu przed budynkiem Prokuratury Krajowej.
18 listopada 2020 roku Izba Dyscyplinarna SN podjęła decyzję o uchyleniu sędziemu Tulei immunitetu, zawiesiła go w czynnościach i obniżyła wynagrodzenie o 25 proc. Natomiast pod koniec lutego 2021 roku Sąd Apelacyjny w Warszawie rozstrzygał zażalenie prokuratury na zawieszenie jednego z postępowań prowadzonego przez Tuleyę. W wydanym orzeczeniu sąd stwierdził, że Tuleya jest nieprzerwanie sędzią sądu powszechnego RP, z przypisanym do tego urzędu immunitetem i prawem do orzekania. Prokuratura Krajowa odpowiedziała, że postanowienie jest prawnie bezskuteczne, a nominowany przez Ziobrę prezes sądu, w którym orzeka Tuleja, nie przywrócił sędziego do pracy. Uważa, że decyzja Izby Dyscyplinarnej nadal obowiązuje.
>>>CZYTAJ WIĘCEJ:
>Protestujący urządzili policjantom piekło! Grad ciosów i wielkie upokorzenie [WIDEO]
>Tak skończy prezes PiS?! Wałęsa grozi Kaczyńskiemu. Brzmi to OKRUTNIE [Express Biedrzyckiej]
>Ziobro chce zakazać adopcji dzieci przez pary homoseksualne! "To idiotyczny pomysł"