Mikołaj Pawlak

i

Autor: Piotr Molecki/East News Mikołaj Pawlak

Szokujące słowa Rzecznika Praw Dziecka o szczepieniach dzieci. Jest apel o dymisję: "To jest niedorzecznik, rzeźnik praw dziecka"

2021-07-16 11:25

Kilka dni temu odbyło się w Sejmie posiedzenie Parlamentarnego Zespół ds. Sanitaryzmu. Tematem spotkania członków zespołu były szczepienia dzieci przeciw COVID. Udział brali w nim m.in. eksperci z Rady Medycznej przy premierze: prof. Magdalena Marczyńska i prof. Andrzej Horban, a także Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak i posłanka Anna Maria Siarkowska. Gdy rzecznik Pawlak komentował sprawę szczepienia dzieci prof. Horban nie krył zażenowania. Pytana przez nas o wypowiedzi Pawlaka posłanka Joanna Senyszny, mówi wprost: - Powinien podać się do dymisji i również powinna być ostra reakcja rządu, który takie szczepienia dzieci słusznie zarządził.

Parlamentarny Zespół ds. sanitaryzmu, którego przewodniczącą jest posłanka Anna Maria Siarkowska, zajmował się ostatnio tematem szczepienia dzieci. Wśród osób, które brały udział w posiedzeniu zespołu był też Rzecznik Praw Dziecka, Mikołaj Pawlak. Postanowił on postawić konkretne pytania i kierował je do ekspertów z Rady Medycznej przy premierze, czyli do m.in. biorącego udział w rozmowie prof. Andrzeja Horbana. - Postawię pytanie, bo nie znam jeszcze na nie odpowiedzi.. czy jest prawnie dopuszczalne eksperymentowanie z udziałem dzieci, bo de facto jesteśmy w fazie eksperymentu. Eksperymentowanie z udziałem dzieci. Sprawy dotyczące, na razie poszlak, w ten sposób powiem..., że dzieci bardzo małe były szczepione bez zgody sądu rodzinnego, to podlega badaniu. Stawiam pytanie, czy eksperymentowanie, bo jesteśmy na etapie eksperymentu, czy jest prawnie dopuszczalne eksperymentowanie na dzieciach? Zadaję to pytanie w kontekście różnych powikłań i odporności długookresowej - mówił rzecznik. 

Profesor Horban z uwagą, ale i zadumaniem wysłuchiwał tego, co mówił Rzecznik Praw Dziecka. Gdy doszedł do głosu powiedział wprost: - Może byśmy się trzymali przepisów? Bo jeśli coś jest zarejestrowane to stosowanie tego, dla  pacjentów, nie jest już eksperymentem - powiedział. W spotkaniu brali też udział Tomasz i Karolina Elbanowscy ze stowarzyszenia Rzecznik Praw Rodziców, którzy już w czerwcu rozmawiali z Mikołajem Pawlakiem o sprzeciwie w sprawie szczepień przeciw COVID dzieci. - Rzecznik podzielał w wielu punktach nasze zdanie i podkreślił, prostując niektóre doniesienia medialne, że nie wypowiadał się za szczepieniem dzieci przeciwko covid - komentowali wówczas tuż po wizycie u Rzecznika Praw Dziecka.

Kim jest Mikołaj Pawlak, wybrany na rzecznika praw dziecka? Jego przeszłość może mu ciążyć

Kilka słów na temat postawy Rzecznika Praw Dziecka napisał Jan Strzeżek, wicerzecznik Porozumienia: - Nie ukrywam, nie znałem jego poglądów w tym temacie. Sam jestem zaszczepiony i każdego do tego zachęcam. 

Dużo ostrzej skomentowała postawę Rzecznika Praw Dziecka posłanka Lewicy Joanna Senyszyn, która nie zostawiła na Mikołaju Pawlaku suchej nitki: - Teraz dołączył do płaskoziemców, którzy nie wierzą w szczepienia, być może nie wierzą w ogóle w Covid-19. Jest to groźne. Te szczepionki są bezpieczne, są sprawdzone, nie ma mowy o żadnych eksperymentach - oceniła ostro.

I dodała, że powinien on podać się do dymisji: - Powinien podać się do dymisji i również powinna być ostra reakcja rządu, który takie szczepienia dzieci słusznie zarządził. To jest raczej niedorzecznik czy rzeźnik praw dziecka, apeluję do niego, jeżeli ma trochę honoru, to niech się poda do dymisji, żeby więcej nie szkodzić Polsce, Polakom, rodzicom i dzieciom - oceniła w rozmowie z nami Senyszyn.

Dobrego zdania posłanka nie ma zresztą o Pawlaku już od dawna. Jak tłumaczy w "Super Expressie": - To nie pierwsza głupota, jaką robi Rzecznik Praw Dziecka, który został wybrany, mimo że nie spełniał wymogów formalnych, ponieważ nie miał pięcioletniego stażu pracy z dziećmi. Widać wyraźnie, że o dzieciach nie ma pojęcia. Jego wystąpienie na Forum Sejmu, dowodziło, że jest rzecznikiem praw zygot i płodów, a nie rzecznikiem praw dzieci. Wielokrotnie wypowiadał się w sposób skandaliczny, m.in. w 2018 roku nazwał metodę in vitro niegodziwą, co jest skandalem. W Polsce jest kilkadziesiąt tysięcy dzieci urodzonych, dzięki metodzie in vitro. W ten sposób obraził rodziców, nie wspominając już o tym, jak czują się te dzieci. 

Siłownie zamknięte, bo prof. Horban uważa, że można ćwiczyć na dworze. Komentarz Adama Federa [WIDEO].
Nasi Partnerzy polecają