Przypomnijmy, że Marcin Romanowski przybywa na Węgrzech, tam otrzymał azyl polityczny Wiadomość tę w czwartek (19 grudnia) skomentował na portalu X Szymon Hołownia nawiązując do kwestii pensji Romanowskiego: - Poseł na Sejm RP, były wiceminister sprawiedliwości, oskarżony o sprzeniewierzenie ogromnych sum z publicznych pieniędzy, uciekł przed postanowieniem polskiego sądu na Węgry i uzyskał tam azyl polityczny. Rozumiem, że wybiera też w związku z tym węgierskie utrzymanie. W związku z jego ucieczką z kraju, oznaczającą jawne sprzeniewierzenie się ślubowaniu poselskiemu, poleciłem Szefowi Kancelarii i służbom prawnym Sejmu ustalenie w jaki sposób jak najszybciej Rzeczpospolita może zaprzestać wypłacania Panu Posłowi wynagrodzenia za pracę, z której zrejterował.
Do sprawy odniósł się też w czasie piątkowej konferencji prasowej. Szymon Hołownia powtórzył to, co napisał, czyli, że zwraca się do odpowiednich służb, aby wyciągnąć konsekwencje z decyzji posła Marcina Romanowskiego:
Zwracamy się do służb Sejmu, aby znalazły sposób, aby jak najszybciej wyciągnąć praktyczne konsekwencje z decyzji pana posła Romanowskiego. Bo skoro nie chce wypełniać swojego mandatu poselskiego, to oznacza, że nie powinien pobierać za to uposażenia, bo niby dlaczego mielibyśmy mu za to płacić. W głowie mi się nie chce wierzyć, że można zbiec do obcego kraju, prosić o azyl, chować się przed wymiarem sprawiedliwości, a jednocześnie twierdzić, że wykonuje się prace na rzecz obywateli Rzeczypospolitej Polskiej - przyznał marszałek Sejmu.
Marszałek Szymon Hołownia dodał też, że podjęcie przez posła decyzji o "ucieczce z kraju" i o uzyskaniu azylu politycznego w obcym państwie jest decyzją, która mówi wprost, że przestaje on wykonywać swój mandat posła, a w związku z tym, ponieważ nie wykonuje mandatu posła, nie przysługuje mu za to od państwa polskiego wynagrodzenie.
Będą zmiany w ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora? Marszałek Sejmu zapowiada
Przestawił też plan działania, a konkretnie zapowiedział, że już w styczniu zaproponuje zmiany w ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Zmiana ta ma doprecyzować, jak działać w sytuacjach podobnych o tej z Romanowskim. Zmiana miałaby polegać na dodaniu art. 5a o brzmieniu: "Poseł lub senator w czasie pozbawienia wolności, albo względem którego wydano postanowienie o zastosowaniu tymczasowego aresztowania, nie wykonuje praw i obowiązków wynikających z niniejszej ustawy".